Kłótnia w TVP Info. Magdalena Ogórek oburzyła się po słowach gościa
Ostre spięcie Magdaleny Ogórek na antenie TVP Info. W programie “Minęła 20” dziennikarka nie popisała się obiektywizmem i bezstronnością, co wytknął jej gość siedzący w studio. Na reakcję i szukanie ratunku u polityka PiS nie trzeba było długo czekać. Co ciekawe, gorąca dyskusja w studio wynikała z tematu barierek pod Sejmem.
W studiu TVP doszło do sprzeczki
Magdalena Ogórek w czwartkowym wydaniu programu “Minęła 20” nie mogła ominąć tematu orędzia Szymona Hołowni . Nowy marszałek Sejmu pojawił się na antenie TVP i zwrócił do Polaków, tłumacząc co dzieje się obecnie w parlamencie. Skupił się na kwestii wicemarszałka Sejmu z ramienia PiS i zapewnieniu wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego, że to miejsce będzie czekać na ich przedstawiciela, którego przeszłość nie będzie równie mętna, jak Elżbiety Witek .
Niemniej jednym z pierwszych tematów podniesionych przez Szymona Hołownię były barierki okalające Sejm . Zostały one zdemontowane przez obywateli, a następnie usunięte i ogłoszono, że to koniec ery, gdy parlament był oddzielony od wyborców. Magdalena Ogórek zapytała o to swoich gości i nie mogła się spodziewać, iż obróci się to przeciwko niej.
Magdalena Ogórek sprzyjała konkretnym posłom
Magdalena Ogórek nie ukrywa swojej antypatii do partii przeciwnych PiS. W studio jednak nie zabrakło przedstawiciela Koalicji Obywatelskiej . Początkowo skupiono się na orędziu Szymona Hołowni. - Pan marszałek po prostu chciał się pokazać. Ja nie wiem, czy pan marszałek nie ma po prostu kompleksów i próbuje orędziami (zaistnieć - przyp. red.) - powiedziała w studio TVP Info Maria Kurkowska z Suwerennej Polski.
ZOBACZ : Cała Polska widziała, co działo się w Sejmie. Wydało się, co Kaczyński mówił Hołowni
W podobnym krytycznym tonie wypowiedział się przedstawiciel PiS. - Będę surowym recenzentem tego wystąpienia pana marszałka wybranego rotacyjnie. Tak słuchając: między "Mam talent" a "Show must go on" . Nie wiem, co chciał zakomunikować pan marszałek Hołownia Polakom, bo w kilku miejscach rozjechał się z rzeczywistością - grzmiał jak Mosiński.
Jednak to barierki okalające do niedawna Sejm wywołały największe emocje. Magdalena Ogórek ewidentnie sobie z nimi nie poradziła. Artur Gierda z Platformy Obywatelskiej wytykał na antenie TVP Info , że rząd PiS brał udział w wielu wypadkach, a barierki nie gwarantują bezpieczeństwa . Polityk PiS dodał, że barierki były potrzebne, aby chronić Sejm przed osobami, jakie w bagażnikach przywozili politycy opozycji . To nie było jeszcze najbardziej absurdalne zdanie, jakie padło w programie “Minęła 20”.
Magdalena Ogórek oburzona słowami gościa
Artur Gierada wrócił pamięcią do wypadku i zniszczenia seicento Sebastiana Kościelnika. Na te słowa uruchomiła się oburzona Magdalena Ogórek. - Panie pośle, ja nie chciałabym się z panem przerzucać na odebrane prawa jazdy w pana partii - powiedziała dziennikarka, przerywając wypowiedź swojego gościa. - Pani redaktor, ja wiem, że pani wprawia się w rzecznika partii odchodzącej - zadrwił przedstawiciel PO.
ZOBACZ : Ogromna awantura w Sejmie. Oberwało się Szymonowi Hołowni
Emocje sięgnęły zenitu i było to widać gołym okiem. - Ja się nie muszę wprawiać, ja jestem dobra w tym, co robię - powiedziała Magdalena Ogórek, co może zaskoczyć, gdyż dziennikarka niejako sugeruje, że już robi to, o co została oskarżona przez polityka Donalda Tuska . Dziennikarka TVP Info postanowiła szukać pomocy u… polityka PiS .
- Ja tylko zapytam pana posła, bo może coś mi się pomyliło, rzecznik PiS jest prawda? Bo pan poseł się pomylił, myślał, że to ja. Coś pomylił lekko - mówiła Magdalena Ogórek skierowana w stronę Jana Mosińskiego. - Pan poseł nie ma wiedzy albo specjalnie manipuluje. Mamy rzecznika prasowego. Pan Rafał Bochenek - zawtórował prowadzącej poseł PiS. - Wy macie wielu rzeczników - skwitował drwiąca Artur Gierada.
Źródło: tvp info