Kiedy najbardziej opłaca się przejść na emeryturę? Ekspert zdradza jeden kluczowy moment
Każdego rok około 400 tysięcy osób przechodzi w Polsce na emeryturę. Duża część z nich robi to od razu po osiągnięciu wieku uprawniającego do pobierania świadczenia. Coraz więcej osób zastanawia się jednak, jaki jest najlepszy moment na rezygnację z zawodowych obowiązków. Ekspert z Instytutu Emerytalnego zdradza, że zasada „im później, tym więcej” nie zawsze ma zastosowanie. Wyjaśnia, jakie miesiące są najkorzystniejsze.
Przejście na emeryturę się opłaca, ale dalsza praca również
Na dziesięć osób, które zyskują prawo do emerytury, aż sześć decyduje się na nią od razu po osiągnięciu wymaganego wieku. Dłuższa praca oznacza dodatkowo odłożone składki do ZUS, jednak z drugiej strony też można szukać pozytywów. Dla tych, którzy przechodzą na emeryturę, czeka coroczna waloryzacja świadczeń oraz tzw. trzynastka, a może i czternastka.
Każdy jednak taką decyzję musi podjąć samodzielnie, a najlepiej dokładnie wykalkulować, co w każdym, indywidualnym przypadku będzie najkorzystniejsze.
- Ubezpieczony, który zbliża się do osiągnięcia wieku emerytalnego, powinien rozważyć możliwe scenariusze związane z dalsza pracą i pobieraniem świadczenia. Jeśli ma możliwość dalszej pracy, to najlepszych rozwiązaniem jest przejście na emeryturę i uzyskiwanie dochodów z pracy i świadczenia emerytalnego. Należy jednak wziąć pod uwagę możliwość zastosowania zwolnienia z PIT w 2022, a także zmianę tablic trwania życia i waloryzację – wskazuje pracownik Instytutu Emerytalnego, dr Antoni Kolek.
Emerytura po marcu, czy po czerwcu? Kiedy jest korzystniej?
W połowie roku ZUS podnosi cały kapitał, jaki udało się dotychczas zgromadzić ubezpieczonemu. Jak doradza ekspert, warto porównać go z waloryzacją emerytur. Okazuje się, że jej podwyżka może być bardziej opłacalna.
W tym roku waloryzacja rent i emerytur wyniosła 8 proc. Ci, którzy jeszcze się wahają i szukają najlepszego momentu do przejścia na emeryturę, mogą (ale nie muszą) uzbroić się w cierpliwość. W 2023 roku waloryzacja ma być rekordowa i wynieść – jak wynika z rządowych prognoz – aż 13,8 proc. Warto więc poczekać do marca przyszłego roku, by załapać się na podwyżkę.
- Mając na uwadze wskaźniki waloryzacji w 2023 r., należy stwierdzić, że waloryzacja emerytury będzie znacznie wyższa niż waloryzacja konta i subkonta w ZUS. Zatem lepszym rozwiązaniem może być przejście na emeryturę przed 1 marca 2023 r. Jeśli osoba w wieku emerytalnym nie przejdzie na świadczenie, nie otrzyma 13,8 proc. waloryzacji świadczenia, nie otrzyma także trzynastki – dodaje ekspert.
Pandemia zwiększyła prognozy
Może zabrzmi to zaskakująco, ale pandemia okazała się korzystna dla wysokości emerytur. Stało się tak za sprawą tablic wieku, które prognozują długość życia. W wyniku pandemii wiek ten uległ skróceniu. Dlaczego ma to znaczenie?
Wszystkie pieniądze, które przez lata uda nam się zgromadzić na koncie ZUS, mają wpływ na przyszłą emeryturę – to oczywiste. Jak jednak dokładnie wylicza się jej wysokość? Okazuje się, że wspomniane wyżej tablice wieku odgrywają tu dużą rolę. Uzbierany kapitał jest bowiem dzielony przez prognozę dalszego życia i na tej podstawie otrzymujemy kwotę emerytury.
Przeciętna długość życia w pandemii skróciła się, więc emerytury mogą być nieco wyższe. „Pandemiczna” tablica wieku obowiązuje do 31 marca 2023 roku. Należy więc wziąć pod uwagę i ten czynnik, planując przejście w stan zawodowego spoczynku w najbliższych miesiącach.
Symulacja biorąca pod uwagę datę złożenia wniosku emerytalnego
Ekspert Instytutu Emerytalnego przygotował dla gazety „Fakt” symulację dotyczącą wysokości emerytur, jakie można otrzymać w zależności od terminu złożonego wniosku.
Kobieta urodzona 01.08.1962 r. przez lata zgromadziła w ZUS kapitał w wysokości 400 tysięcy złotych. Jeśli przejdzie na emeryturę we wrześniu tego roku, otrzyma ją w kwocie 1684 zł brutto. Jeśli zaś poczeka na przyszłoroczną waloryzację, kwota ta może wzrosnąć do 1916 zł. Będzie zatem o 232 zł brutto wyższa. Jeśli kobieta odczeka z przejściem na emeryturę jedynie do stycznia (1722 zł brutto), w wyniki marcowej waloryzacji kwota zostanie powiększona do 1960 zł brutto. Nie można zapomnieć o trzynastce, która wypłacana będzie w kwietniu 2023 – według prognoz wyniesie ona 1523,14 zł.
Przykładowy mężczyzna urodzony 01.08.1957 r. zgromadził w ZUS 500 tysięcy złotych. Jeśli przejdzie na emeryturę we wrześniu tego roku, uzyska kwotę 2548 zł brutto. Jeśli poczeka na przyszłoroczną waloryzację, kwota ta wzrośnie do 2830 zł brutto (282 zł brutto więcej). Gdy odczeka jedynie do stycznia 2023, emerytura wyniesie 2592 zł brutto, a po marcowej podwyżce 2950 zł brutto. Czeka również trzynastka w takiej samej kwocie, jak w przypadku wyżej opisanej kobiety. W przypadku, gdyby mężczyzna pracował aż do sierpnia 2023, to nie skorzysta z kwietniowej trzynastki i jego emerytura wyniesie 2872 zł brutto.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Fakt
