Jarosław Kaczyński nazywa rozporządzenie ws. imigrantów błędem. Wymowny komentarz Donalda Tuska
Prezes PiS-u poinformował wczoraj (5.07) o wycofaniu się z procedowania rozporządzenia MSZ ws. imigracji. Przyznał, że projekt był urzędniczym błędem. Sprawę skomentował Donald Tusk, któremu wystarczyły tylko wymowne dwa słowa.
Jarosław Kaczyński wycofuje się z rozporządzenia ws. imigrantów
W środę (5.07) Polska Agencja Prasowa opublikowała rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim, który tłumaczył, że “ Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie sprzeciwia się nielegalnej migracji do Polski, próbom forsowania niemieckiej agendy, by tych przybyszów, których nie chcą u siebie państwa Zachodu, wypchnąć do Polski”.
Prezes PiS-u w odniósł się do procedowanego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych rozporządzenia ws. pracowników zagranicznych . Przekonywał, że projekt był błędem. - W administracji pojawiają się różne pomysły. Sprawny rząd, jakim jest gabinet Prawa i Sprawiedliwości, potrafi reagować na takie błędne inicjatywy. Tak było w przypadku tego rozporządzenia. Urzędnicza inicjatywa, która była zdecydowanym błędem, została rozpoznana i zatrzymana. Tak działa skuteczny rząd - odpowiedział.
Donald Tusk wymownie skomentował sprawę
Wypowiedź Kaczyńskiego skomentował Donald Tusk, który od kilku dni wykorzystywał sprawę rozporządzania do atakowania prowadzonej przez Prawo i Sprawiedliwość polityki migracyjnej. Szef PO nagrał dwa spoty dotykające tej kwestii.
Po wycofaniu się przez z prac nad dokumentem Tusk podsumował sprawę w dwóch słowach. - Wystarczyło nakrzyczeć… - napisał na Twitterze.
Nagranie Tuska wywołało burzę
Były szef rządu zamieścił w niedzielę (2.07) w mediach społecznościowych nagranie, które rozpoczął od zamieszek we Francji jako punktu wyjścia do dywagacji na temat polityki migracyjnej PiS-u. - Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji. I właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich jak, cytuję, Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu - mówił były premier, twierdząc, że “Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli”. - 50 razy więcej niż w 2015 roku. Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko, i będą je rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień - ocenił lider PO.
Warto wyjaśnić, że przywołany przez niego projekt MSZ dotyczący ułatwień wizowych dotyczy też m.in. obywateli Tajlandii, Gruzji, Armenii, Wietnamu czy Mołdawii , jednak Tusk zapewne intencjonalnie skupił się na obywatelach państw Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji Południowej.
Źródło: PAP, Donald Tusk/Twitter