Jacek Kurski otrzymał tajemniczą paczkę. W przesyłce znalazł ludzkie zęby i kości

Podejrzana paczka dotarła do domu Jacka Kurskiego

Jacek Kurski jest zaangażowany w pracę na nowym, intratnym stanowisku. Po odejściu z TVP ociera łzy jako jeden z wyższych rangą funkcjonariuszy Banku Światowego, w którym ma zarabiać krocie. Były prezes telewizji publicznej spotkał się z falą krytyki w związku z objęciem posady.

Wczoraj (19.12) do domu państwa Kurskich dotarła tajemnicza przesyłka , którą odebrała niania opiekująca się ich córką. Głowa rodziny, zapewne w obawie o żonę i córkę, wezwała odpowiednie służby. Na miejsce dotarli funkcjonariusze policji i pirotechnicy , ale po sprawdzeniu paczki okazało się, że mieszkańcy posesji nie są w niebezpieczeństwie, a w środku nie ma żadnych groźnych substancji.

Jacek Kurski nie zlekceważył podejrzanej przesyłki, ponieważ nieraz był adresatem pogróżek, a także różnego rodzaju przesyłek nieświadczących o sympatii do niego. W jednej z paczek miał odnaleźć nawet ludzkie zęby i kości. – To było przerażające, bo wydarzyło się w okresie, kiedy Joanna była w ciąży – przekazał informator Super Expressu.

Kurski nadal ma ochronę

Warto w tym kontekście przypomnieć, że Jacek Kurski nadal jest chroniony z poziomu państwa. Choć nie jest prezesem TVP od trzech miesięcy, wciąż zabezpieczają go funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Jest także wożony limuzyną SOP.

Dziennikarze Faktu na potwierdzenie swoich informacji zrelacjonowali, że pod posiadłością państwa Kurskich pod Warszawą zauważyli byłego szefa telewizji publicznej i dwóch mężczyzn, którzy na niego czekają. Jeden z nich stał na zewnątrz auta i otwierał Kurskiemu drzwi do samochodu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Minister zdrowia planuje nowatorskie rozwiązania ws. kolejek do lekarza

• Sprawa Iwony Wieczorek. Paweł P. miał usuwać pliki z jej komputera

• Wybuch w KGP. Dał prezent gen. Szymczykowi. Został zawieszony

Źródło: Super Express, Fakt