Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ważna wiadomość dla klientów Ikei. Klienci skarżą się na "wybuchające" szklanki
Oktawian Góral
Oktawian Góral 06.05.2021 18:48

Ważna wiadomość dla klientów Ikei. Klienci skarżą się na "wybuchające" szklanki

Ikea
pixabay.com/mastrminda/CC0

Internet zaroił się od negatywnych komentarzy klientów Ikei, którzy narzekają na szklanki Ikea Pokal. Jeden z użytkowników Facebooka doniósł, że szklanki „wybuchają”. Jako dowód opublikował zdjęcie skaleczonej ręki oraz kuchenną podłogę pokrytą odłamkami szkła. Portal INN Poland dotarł do innych osób, które przeżyły podobne historie.

Szklanki Ikea Pokal mogą być niebezpieczne?

- Właśnie mi wybuchła (dosłownie) szklanka w dłoni. Jakie było moje zdziwienie po wpisaniu frazy „wybuchające szklanki z Ikei” w Google, kiedy okazało się, że temat jest znany od 2015 roku - napisał na swoim Facebooku Łukasz Żurek. Mężczyzna dodał, że na forum Ikei od 6 lat trwa dyskusja na temat produktów. Sklep do tej pory nie podjął żadnych działań.

Pod wpisem Łukasza Żurka pojawiła się lawina komentarzy. Wiele osób skarżyło się na jakość produktów ze szwedzkiego sklepu. Prawdopodobnie problem wynika ze stopniowego zużywania się naczynia z biegiem czasu.

- Szklanka, która mi „wybuchła” miała już około 3-4 lat, ale mam też w domu hartowane szkło, które ma blisko ćwierć wieku. I nigdy nie było z nim najmniejszych problemów. Wszystkie naczynia myję w zmywarce, w 65 stopniach Celsjusza. Pierwszy raz coś mi w ten sposób eksplodowało - mówił w rozmowie z INNPoland.pl Łukasz Żurek.

Mężczyzna twierdził, że szklanka wybuchła mu w dłoniach, gdy opróżniał zmywarkę po nocnym cyklu zmywania. Produkt Ikea Pokal nie pękł, nie rozsypał się, nie powstała szczelina, a szklanka dosłownie wybuchła na setki tysięcy drobnych kawałeczków, które obsypały podłogę. Dowody widzimy na zdjęciu, które publikujemy pod artykułem.

Ikea odnosi się do sprawy szklanek

- Ledwo zdążyłem podnieść Pokala i usłyszałem trzask, a odłamki szkła posypały się na 4-5 metrów. Szklanka nie była ani gorąca, ani wyszczerbiona – żadnych ubytków. Nic nie wskazywało na to, co się stanie, a skończyłem ze skaleczoną ręką - dodał w rozmowie z INN Poland Łukasz Żurek. Mężczyzna dodał, że zgłosił sprawę do centrali sklepu.

- Zgłosiłem sprawę do Ikei i usłyszałem tylko, że „sprawa trafiła do działu reklamacji”. Pierwsze, o co się spytali, to dowód zakupu szklanki, ale kto trzyma paragony sprzed paru lat? [...] Wydaje mi się, że to nie jest kwestia, tylko mojej wadliwej szklanki, a szerszy problem. Prosiłem więc też Ikeę o szczegółowe informacje, co mają zamiar z tym zrobić. Na razie nie odpowiedzieli. Jak dalej tak będzie, to pójdę wyżej. Nie odpuszczę tej sprawy - zapowiadał Łukasz Żurek. Mężczyzna zaznaczył, że już nie zaufa Pokalom z Ikei i wszystkie szklanki tego typu, jakie posiadał w domu, wyrzucił do śmieci.

Jak informuje Łukasz Żurek, firma Ikea mimo zgłoszeń nie zajęła się sprawą od co najmniej 2015 roku. Jako dowód przedstawiane są posty sprzed 6 lat, gdzie klienci sklepu sygnalizowali istnienie problemu. Redakcja INN Poland otrzymała wyjaśnienia od Ikei. Przytaczamy fragmenty dotyczące wybuchających szklanek:

- Szklanki POKAL dostępne w asortymencie IKEA wykonane są z hartowanego szkła. Używanie ich zgodnie z przeznaczeniem, w tym nalewanie gorącej wody, bądź mycie w zmywarce nie powoduje zniszczenia produktu. Szkło hartowane wytrzymuje bowiem temperatury wyższe niż 100 stopni Celsjusza. Wszystkie rodzaje szkła, w tym szkło hartowane, są jednak wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli szkło zostało uderzone bądź posiada zadrapania, zmniejsza to jego odporność na zmiany temperatury i szklanka może pęknąć samoistnie po jakimś czasie (dni, tygodnie) po uszkodzeniu. [...] - napisali pracownicy sieci.

Zobacz zdjęcia:

[EMBED-109]

[EMBED-108]

Artykuły polecane przez redakcję portalu Goniec.pl:

Źródło: INN Poland

Tagi: