Gwałtowne ulewy i gradobicia. Nadciągają niebezpieczne zmiany w pogodzie
Maj nie rozpieszcza Polaków piękną pogodą. Niestabilne temperatury i obfite opady uprzykrzają życie mieszkańcom naszego kraju. Teraz synoptycy przewidują obfite opady deszczu w najbliższych dniach. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?
Kwiecień zaskakiwał pogodą
Kwiecień w Polsce po raz kolejny potwierdził swoją kapryśną naturę, doskonale wpisując się w znane przysłowie: „Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”. Początek poprzedniego miesiąca przyniósł prawdziwie wiosenną aurę – słońce, wysokie temperatury sięgające ponad 20°C i przyjemne dni, które zachęcały do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Niestety, sielanka nie trwała długo. W drugiej połowie kwietnia pogoda uległa diametralnej zmianie – pojawiły się chłody, miejscami notowano przymrozki, a nawet opady śniegu i deszczu ze śniegiem.
ZOBACZ: Aktor "M jak miłość" został zatrzymany za awanturę w Sejmie. TVP podjęła decyzję
Niestety, podobny scenariusz powtarza się również w maju. Choć kalendarzowa wiosna trwa w najlepsze, aura nie rozpieszcza – mieszkańcy wielu regionów kraju znów muszą zmagać się z chłodnym powietrzem, zmiennym zachmurzeniem i niespodziewanymi opadami. Prognozy również nie są optymistyczne.

Maj nie rozpieszcza Polaków
Maj, choć kojarzony z rozkwitem wiosny i coraz cieplejszymi dniami, w tym roku przynosi wyjątkowo kapryśną aurę. Początek miesiąca, a zwłaszcza długi majowy weekend, okazał się wyjątkowo udany – słoneczna pogoda, wysokie temperatury i bezchmurne niebo sprawiły, że wielu Polaków mogło w pełni cieszyć się grillowaniem, wyjazdami i odpoczynkiem na świeżym powietrzu. Majówka przypominała bardziej letnie dni niż typową wiosenną aurę.

Niestety, tuż po długim weekendzie sytuacja pogodowa zmieniła się diametralnie. W kolejnych dniach do Polski napłynęło chłodne powietrze, przynosząc wyraźny spadek temperatur i znaczne ochłodzenie. Termometry w wielu regionach kraju w ciągu dnia pokazują zaledwie około 13–16°C, a nocami notowano wartości bliskie zera. Taka pogoda utrzymuje się niemal przez cały maj, z przerwami na dni wiosennej aury. Oprócz tego w ostatnich dniach w Polsce obficie pada. Teraz jak informuje prognostyk IMGWIA, czekają nas kolejne duże opady. Gdzie spodziewać się deszczy?
ZOBACZ TEŻ: Pocisk trafił prosto w dom. Na miejscu pracują służby
Przez Polskę przejdą obfite opady
Nad Polską w czwartek utrzyma się niespokojna aura – przewidywane są intensywne opady deszczu, którym mogą towarzyszyć burze. Szczególnie trudna sytuacja może wystąpić na południowym zachodzie kraju, gdzie spodziewane są ulewne deszcze i niebezpieczne zjawiska atmosferyczne.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez synoptyk IMGW Grażynę Dąbrowską dla Radia Zet, miejscami może spaść znaczna ilość deszczu w bardzo krótkim czasie. Największa aktywność burzowa prognozowana jest na obszarze rozciągającym się od Suwalszczyzny przez Dolny Śląsk aż po wschodnie rejony kraju. Burze mogą przynieść opady rzędu 15–20 mm, porywy wiatru sięgające 70 km/h, a także lokalne gradobicia.
Dodatkowo dla mieszkańców południowych regionów – zwłaszcza gminy Kłodzkiej, południowej części województwa opolskiego i śląskiego – wydano ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu. W tych rejonach suma opadów może wynieść od 20 do nawet 30 mm.
W ciągu dnia w większości kraju niebo pozostanie zachmurzone, a przelotne przejaśnienia mogą wystąpić jedynie miejscami na zachodzie. Noc z czwartku na piątek przyniesie dalsze opady, głównie we wschodniej Polsce, gdzie burze mogą utrzymywać się jeszcze do rana. Jedynie zachodnie i środkowe regiony kraju – jak Wielkopolska, Kujawy czy część Pomorza – mają szansę na suchą noc.
Jeśli chodzi o temperatury, będą one mocno zróżnicowane. W Kotlinach Sudeckich możliwe są spadki do około 2°C, a lokalnie nawet poniżej zera – do -1°C. Najchłodniej będzie na Pomorzu (ok. 3°C), natomiast najcieplej na południowym wschodzie, gdzie termometry mogą wskazać nawet 10°C.