"Fakty" nie miały litości dla TVP. Anita Werner nie hamowała języka
Fakty TVN bezpardonowo uderzyły w TVP. Anita Werner we wtorek zapowiedziała materiał, który nie bezlitośnie obnażył polityczne działania Telewizji Polskiej. - o nie ma nic wspólnego z równym wyborami. Z telewizją publiczną nie ma już dawno - usłyszeli widzowie TVN.
"Fakty" TVN bezlitośnie uderzyły w TVP
Anita Werner we wtorkowych (19.09) “Faktach” TVN zapowiedziała materiał o TVP, który bez dwóch zdań odbił się w Telewizji Polskiej szerokim echem . Dziennikarka już we wstępie do materiału Katarzyny Kolendy-Zaleskiej nie hamowała języka.
- TVP w tej kampanii wychodzi na pierwszy plan, bo w TVP na pierwszym planie jest PiS. Czasem tylko i wyłącznie, bez słowa o opozycji. A to nie ma nic wspólnego z równym wyborami. Z telewizją publiczną nie ma już dawno - mówiła Anita Werner wprost do widzów “Faktów” TVN. To był jednak dopiero początek ciosu w Telewizję Polską.
Michał Rachoń skrytykowany przez eksperta przed kamerami "Faktów" TVN
Już sam tytuł materiału “Faktów” TVN wskazywał, iż dziennikarze prywatnej stacji nie mają dobrej opinii na temat wiarygodności oraz bezstronności TVP . Za Anitą Werner wyświetlał się napis “prawda ekranu”, który nawiązał do kultowego “Misia” Stanisława Barei.
Punktem wyjścia do ciosów zadawanych TVP była konferencja Donalda Tuska . Wystąpienie przez budynkiem Telewizji Polskiej i próba zakłócenia go przez Michała Rachonia została skomentowała przez dra Szymona Grzegorzewskiego, medioznawcę. - Co normalnie robi dziennikarz, kiedy chce rzeczywiście zadać jakieś pytanie politykowi, nawet niewygodne? - zapytał na początku ekspert.
- Przychodzi, słucha oświadczenia, a potem, proszę bardzo, jest czas na pytania - stwierdził wprost medioznawca przed kamerą “Faktów” TVN. Ta opinia nie jest dobrym świadectwem dla dziennikarza TVP Michała Rachonia. To nie był jednak koniec uderzeń skierowanych w stronę TVP . “Fakty” TVN posłużyły się słowami samych dziennikarzy Telewizji Publicznej.
Grzechy TVP obnażone przez "Fakty" TVN
Kolejnym ciosem wyprowadzonym przez Katarzynę Kolende-Zaleską był kadr z programu, gdzie Miłosz Kłeczek z TVP Info publicznie i otwarcie przyznał w czasie dyskusji, że nie zajmuje miejsca jedynie bezstronnego operatora .
Dodatkowo widzowie “Faktów” TVN zobaczyli, że TVP nieustannie skupia się na atakach na Dolna Tuska. Kwintesencją ataku wyprowadzonego w stronę Telewizji Polskiej było przyjrzenie się czasom antenowych poszczególnych partii. Nie jest trudne ustalenie, że to PiS zajmuje większość czasu wiadomości poświęconym wyborom oraz polityce. Widzowie “Wiadomości” TVP i TVP Info widzą również treści na temat PO, ale nie są one pozytywne. Co z resztą partii? Przeciętny widz TVP nie ma pojęcia co oferuje Lewica, czy Trzecia Droga .
Medioznawca, który zgodził się na komentarz przed kamerą “Faktów” TVN nie ma wątpliwości, że TVP mija się z tym, co powinno robić. - Media, na które my się składamy i płacimy podatki, to mają być media publiczne, gdzie wszyscy mają mieć względnie równe szanse. Tak teraz nie jest, więc nie ma mowy o równości wyboru - powiedział wprost dr Szymon Grzegorzewski.