Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dwukrotnie odesłano ją ze szpitala do domu. Kobieta zmarła. Ministerstwo Zdrowia zabiera głos w tej sprawie
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 29.06.2023 18:07

Dwukrotnie odesłano ją ze szpitala do domu. Kobieta zmarła. Ministerstwo Zdrowia zabiera głos w tej sprawie

ambulans
Pixabay/@AndrzejRembowski

36-letnia Anna na początku czerwca bardzo źle się poczuła. Kobieta miała odwiedzić aż dwa szpitale. Żaden z nich jej nie pomógł. Zamiast tego, wypisano ją do domu. 36-latka zmarła. Teraz w mediach społecznościowych do całej sprawy odniósł się minister zdrowia. Zlecił kontrolę postępowania lekarzy.

Sprawa śmierci Anny D.

36-letnia mieszkanka Jastrowia (woj. wielkopolskie) zmarła, ponieważ lekarze jej nie pomogli - tak twierdzi jej rodzina i znajomi. Anna D. na kilka dni przed śmiercią bardzo źle się poczuła. Jej wyniki badań krwi świadczyły, że coś jest nie tak. Miała bardzo niską hemoglobinę. Lekarz wystawił jej skierowanie na oddział szpitalny, jednak placówka nie pomogła kobiecie. 

Wcześniej podobna sytuacja miała ją spotkać w innym szpitalu. Kobieta zmarła. Całą sprawę na wniosek rodziny bada prokuratura, a dzisiaj głos odnośnie śmierci Anny D. zabrał również minister zdrowia Adam Niedzielski.

Wyłowili wrak Titana. Służby poinformowały, co znajdowało się w środku

Minister zdrowia zabrał głos

- Minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił Narodowemu Funduszowi Zdrowia i Rzecznikowi Praw Pacjenta pilną kontrolę w szpitalach, które odesłały pacjentkę i pośrednio mogły przyczynić się do tragicznego końca tej historii - napisał dzisiaj po południu w mediach społecznościowych resort zdrowia.

Anna najpierw próbowała uzyskać pomoc na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Złotowie. Potem wybrała się do innej placówki, w Pile. Gdy kobieta zasłabła, dopiero wtedy zbadał ją lekarz. Następnie zalecił terapię hormonalną i wypisał do domu.

Na ratunek było za późno

Według relacji rodziny, kobieta po powrocie do domu czuła się jeszcze gorzej. Mdlała, gorączkowała i traciła przytomność. 12 czerwca znowu została przewieziona do szpitala. Ponownie miała stracić przytomność. Tym razem nie udało jej się uratować. 36-latka zmarła.

Rodzina kobiety złożyła wniosek do prokuratury o zbadanie całej sprawy i wszelkich nieprawidłowości. Szpitale, do których trafiała zmarła, nie komentują całej sprawy.

 

Źródło: Zlotowskie.pl