Wypadek w Brodnicy. Nie żyje 34-latka, dzieci przewiezione do szpitala
Z nieustalonych jeszcze przyczyn Ford Transit miał zjechać na pobocze i wjechać wprost w 34-latkę. Kobiecie towarzyszyło dwoje dzieci w wieku 12 miesięcy i 4 lat.
Niestety, kobieta poniosła śmierć na miejscu. Dzieci zostały natychmiast przewiezione do szpitala. Według aktualnych ustaleń w momencie transportu do placówki były przytomne.
- Do wypadku doszło na ulicy Sikorskiego w Brodnicy. Ford transit potrącił idącą poboczem kobietę i dwójkę dzieci w wieku czterech lat i 12 miesięcy. Kobieta zginęła na miejscu. Dzieci zostały zabrane do szpitala - przekazała sp. szt. Agnieszka Łukaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy.
Policja podała do wiadomości publicznej, że kierowca samochodu dostawczego nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Na ten moment KPP zaznacza, że jest zbyt wcześnie na podanie przyczyn wypadku.
Kierowcy wybierający się w podróż DK15 muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ droga jest obecnie zablokowana. Podróżni kierowani są na objazd wyznaczony ulicą Olsztyńską.
Lokalny portal czasbrodnicy.pl zaznacza, że do wypadku doszło w miejscu, gdzie zaczyna się las, a przy drodze nie ma już chodnika. Nie ustalono jeszcze. czy kobieta z dzieckiem szła wzdłuż pobocza, czy może próbowała przejść przez jezdnię.
Na miejscu cały czas trwają prace policji i prokuratury. Portal podał również, że Fordem Transitem kierował 62-letni mężczyzna.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl: