Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Biskup krakowski szuka pracy "dla ludzi ze swoim wykształceniem". Opublikował ogłoszenie, jest odzew
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 14.10.2023 13:38

Biskup krakowski szuka pracy "dla ludzi ze swoim wykształceniem". Opublikował ogłoszenie, jest odzew

Biskup
Piotr Molecki/East News

Ksiądz Damian Muskus oświadczył, że szuka pracy "dla ludzi z jego wykształceniem". Duchowny ogłosił, że w najbliższym czasie chciałby podjąć się dodatkowej pracy zarobkowej i zdradza powód. Swoje ogłoszenie zamieścił w mediach społecznościowych. Jest pierwszy odzew.

Kraków. Ksiądz szuka pracy "dla ludzi ze swoim wykształceniem"

Ksiądz Damian Muskus przekazał, że szuka dodatkowej pracy. Wszystko to w szczytnym celu. Duchowny chce wesprzeć zbiórkę pieniędzy dla chorej na SMA Kamili. Do osiągnięcia ustalonego celu brakuje jeszcze dwa i pół miliona złotych. Zbiórkę można wspomóc, klikając tutaj. - Bardzo proszę ludzi o wielkich sercach o przyłączenie się do zastępu życzliwych osób, które już uczyniły wiele bezinteresownego dobra - napisał ksiądz Damian Muskus.

- Żeby przyśpieszyć zamknięcie tej zbiórki raz na zawsze, podjąłem decyzję o poszukiwaniu pracy zarobkowej. Mogę np. wykonać prace pielęgnacyjne w ogrodzie, a konkretnie przycinanie iglaków, koszenie trawników itp. Zatrudnić mnie mogą osoby prywatne, jak i instytucje, w tym kościelne - poinformował ksiądz.

Oburzające sceny tuż po "Wiadomościach" TVP. Widzowie zobaczyli skandaliczny komunikat

Ksiądz szuka pracy. "Umówmy się na symboliczne 1000 zł"

W udostępnionym przez księdza ogłoszeniu możemy przeczytać, że preferuje on oferty od osób i instytucji mieszkających lub prowadzących swoją działalność w odległości do 100 kilometrów od Krakowa. Wyjątkiem są bardzo duże oferty.

- Zapomniałbym o jeszcze jednej dość ważnej rzeczy - stawce za roboczogodzinę. Niestety z różnych względów nie może być ona niska. Żeby było łatwiej liczyć, umówmy się na symboliczne 1000 zł - napisał ksiądz.

Jak się okazuje, jest odzew na jego ogłoszenie. Poinformował o tym dzisiaj, 14 października sam zainteresowany na swoim Facebooku.

Ksiądz znalazł pracę? "Jadę do roboty"

- Jadę do roboty - tak rozpoczął swój dzisiejszy wpis w mediach społecznościowych ksiądz Damian Muskus. Duchowny przyznaje, że reakcja na ogłoszenie o poszukiwaniu pracy przerosła jego najśmielsze oczekiwania. 

- Miało być ono kolejną, nieśmiałą próbą zwrócenia uwagi na problem dzieci chorych na SMA, a tymczasem rozgrzało „Internety”, a w ślad za tym uruchomiło lawinę komentarzy, ale też i nie ukrywajmy - konkretnych propozycji pracy - przyznaje ksiądz.

- Wielu właściwie odczytało moje intencje, jednak zdecydowana większość uległa powszechnie panującym nastrojom wokół Kościoła. Mam nadzieję, że w tym oceanie niezrozumienia, znajdzie się kropelka dobra, która umocni nadzieje rodziców walczących o zdrowie i życie swoich dzieci. A tymczasem, korzystając z ładnej pogody i paru wolnych godzin, jadę do roboty. Wkrótce relacja - zaznaczył ksiądz biskup Damian Muskus w swoim wpisie.