Arabowie w Zakopanem. Górale wpadli na zaskakujący pomysł
Arabscy turyści na dobre rozkochali się w Zakopanem i są prawdziwymi ulubieńcami lokalnych przedsiębiorców. Nowa grupa gości coraz liczniej widziana jest na Krupówkach, gdzie zostawiają niemałe ilości pieniędzy. W związku z tym górale zdecydowali się na nietypowy krok, aby jak najlepiej odpowiedzieć na ich potrzeby.
Arabscy turyści w Zakopanem. Górale mają plan
W ubiegłym roku wielu górali nie ukrywało, że obecność arabskich turystów uratowała im zyski z sezonu. Kiedy dla Polaków ceny w górach są często nie do przeskoczenia, goście z m.in. Arabii Saudyjskiej, Libanu, czy Kuwejtu zakochali się w Zakopanem. Nie straszna im nawet kiepska pogoda i przyjeżdżają również jesienią i zimą, wspierając lokalnych przedsiębiorców. Ci w podziękowaniu zdecydowali się na wyjście naprzeciw ich potrzebom – chcą nauczyć się języka arabskiego.
Górale nauczą się arabskiego
To zjawisko nie jest nowe, zauważamy je od trzech lat, natomiast co roku turystów z krajów arabskich jest więcej. I spodziewamy się, że ich liczba będzie rosła – tłumaczyła w rozmowie z portalem Business Insider Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Górale chcą dostosować się do nowych realiów i potrzeb klienta, w związku z czym w Zakopanem już teraz można zobaczyć sporo reklam w języku arabskim. Dodatkowo w lokalnych restauracjach dania serwowane są zgodnie z halal.
ZOBACZ: Nie żyje młody mężczyzna. Do tragedii doszło na festiwalu
Kurs języka arabskiego dla górali
Lokalni przedsiębiorcy przewidują, że najwięcej arabskich gości przyjedzie na Podhale w lipcu i sierpniu. W związku z tym już zaczęto pierwsze przygotowania. Agata Wojtowicz poinformowała, że w Zakopanem pojawią się banery reklamowe, skierowane właśnie do nowej grupy turystów. Niewykluczone są także kursy języka arabskiego dla górali . Na ten moment wykorzystują oni m.in. translatora Google.
Rozmyślamy, czy nie trzeba zrobić kursu języka arabskiego, żeby umieć, choć podstawowe zwroty. Warto myśleć także o szkoleniach, by przystosować się do pewnych nawyków kulturowych – powiedziała Wojtowicz.