Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Andrzej Piaseczny niespodziewanie pojawił się w kościele. Wierni nie wierzyli w to, co zrobił
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 26.12.2024 23:04

Andrzej Piaseczny niespodziewanie pojawił się w kościele. Wierni nie wierzyli w to, co zrobił

Andrzej Piaseczny
fot. KAPIF

Niedawno Andrzej Piaseczny, z powodu problemów ze zdrowiem, musiał odwołać najbliższe zaplanowane koncerty, co sprawiło, że pojawiły się pogłoski o jego rzekomym zakończeniu kariery. Artysta odniósł się do tych plotek, a nawet zdecydował się na śmiały gest, o czym mogli przekonać się wierni, którzy udali się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia do jednego z kościołów.

Andrzej Piaseczny miał problemy zdrowotne

Grudzień dla wielu osób jest wyjątkowym czasem, często związanym ze zwiększeniem obowiązków, które spowodowane są przygotowaniem do Świąt Bożego Narodzenia. Również dla niektórych artystów jest to okres zwiększonej aktywności zawodowej. Ci niejednokrotnie biorą udział w koncertach, podczas których mają okazję wspólnie ze słuchaczami kolędować i wprowadzać świąteczną atmosferę.

Wie o tym także Andrzej Piaseczny, który w tym miesiącu miał zaplanowanych kilka koncertów, związanych z trasą “Jeszcze zanim Święta”. Niestety nieoczekiwanie musiał ją przerwać i jak tłumaczył, decyzja ta spowodowana była problemami zdrowotnymi. 

Zanim jednak opublikowane zostało oświadczenie dotyczące odwołania kilku najbliższych koncertów, wokalista wystąpił w Bielsku-Białej i już wówczas można było się przekonać, że ma problemy z głosem, które były wyraźnie słyszalne. 

Kochani. Niestety dzisiejszy koncert w Toruniu oraz jutrzejszy w Łodzi zostają odwołane z powodu choroby Andrzeja. Niestety sezon grypowy nie ominął także nas - przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Przyjaciel Tomasza Komendy przerwał milczenie. Porażające, co wyznał o jego synu Nie żyje 16-letni aktor. Wypadł z pędzącego samochodu

Andrzej Piaseczny zawiesza karierę? Wokalista rozwiał wszelkie wątpliwości

Ostatecznie sam Andrzej Piaseczny postanowił zabrać głos w tej kwestii i wyjaśnił swoją chwilową niedyspozycję. Potwierdził, że spowodowana była ona chorobą, która negatywnie wpłynęła na jego głos, lecz podkreślił, że jest pod stałą obserwacją specjalistów, którzy dbają o to, by szybko wrócił do pełni sił.

ZOBACZ TAKŻE: Smutne, co Prokop powiedział o Jakubiaku. “Niknie w oczach, gaśnie”

Słyszycie, że tembr mojego głosu się odrobinę zmienił. No, ale z pomocą zaprzyjaźnionych lekarzy jutro, może nie będę jak nowym, ale mocno odświeżony, na pewno - tłumaczył w social mediach.

Andrzej Piaseczny postanowił odnieść się również do krążących plotek na jego temat, związanych z ewentualnym zawieszeniem kariery przez wokalistę. Miały się one pojawić tuż po tym, jak artysta ogłosił, że z powodu problemów zdrowotnych, zmuszony jest do odwołania dwóch z zaplanowanych koncertów. Artysta z całą stanowczością zapewnił swoich fanów, że na tę chwilę nie planuje schodzić ze sceny, mało tego - zaprosił słuchaczy na swoje występy.

Jeśli ktoś chciałby sprawdzić, to, że pogłoski o moim odejściu są mocno przesadzone, serdecznie zapraszam. Jeszcze kilka miejsc jest na pewno jutro w Palladiu i w Warszawie i potem w Szczecinie. Zapraszam serdecznie - wyjaśnił Andrzej Piaseczny.

Andrzej Piaseczny zaskoczył wiernych w kościele

Wygląda na to, że stan zdrowia Andrzeja Piasecznego uległ znacznej poprawie, o czym może świadczyć jego nieoczekiwany występ podczas mszy świętej, która odbyła się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia o godzinie 15:00 w kościele w Bolminie. Jak informuje “Fakt”, artysta w miły sposób zaskoczył wiernych zgromadzonych w świątyni, śpiewając “Przybieżeli do Betlejem”. Wspólne kolędowanie z cenionym artystą stało się zapewne ciekawym doświadczeniem dla osób, które tego dnia udały się na mszę świętą.

Andrzej Piaseczny
fot. KAPIF; Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
fot. KAPIF; Andrzej Piaseczny