Andrzej Duda wprowadził nowe święto państwowe. Wiemy, czy będzie dodatkowy dzień wolny
W kalendarzu państwowym pojawiła się nowa, doniosła data. To święto, podpisane przez Prezydenta Andrzeja Dudę, ma na celu uczczenie pamięci ponad 100 tysięcy Polaków. Nowa ustawa została niemal jednogłośnie poparta przez wszystkie siły polityczne, a jej treść nie pozostawia wątpliwości.
11 lipca. Krwawa niedziela, która przeszła do historii
Apogeum zbrodni na ludności polskiej dokonanych przez nacjonalistów ukraińskich przypada na 11 lipca 1943 roku, dzień, który w historii zapisał się jako "krwawa niedziela". Tego dnia, niemal jednocześnie, oddziały UPA i sprzymierzonych z nimi formacji napadły na około sto polskich miejscowości, głównie na Wołyniu, dokonując masowych mordów.
Ofiary ginęły w kościołach, domach, na polach. Bez względu na wiek, płeć czy status społeczny. Zbrodnia ta była częścią szeroko zakrojonej i systematycznie realizowanej polityki ludobójstwa, której celem było całkowite usunięcie Polaków z ziem, które ukraińscy nacjonaliści uznawali za swoje.
Według różnych źródeł, liczba zabitych przekracza 100 tysięcy osób. Tego dnia wstrząsające świadectwa przetrwały do dziś w relacjach ocalałych i dokumentach historycznych.
Nowe święto państwowe. Symboliczne uznanie ofiar ludobójstwa
Ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci o Polakach, Ofiarach Ludobójstwa przez OUN i UPA to długo wyczekiwany akt sprawiedliwości historycznej. Przez dekady temat rzezi wołyńskiej był marginalizowany lub pomijany, a pamięć o ofiarach nie miała oficjalnego uznania w kalendarzu świąt państwowych.
Dopiero teraz, ponad 80 lat po tragedii, polskie państwo mówi wprost: to było ludobójstwo, a jego ofiary zasługują na trwałe miejsce w narodowej świadomości. Przypomina o tym treść ustawy, która wymienia województwa II Rzeczypospolitej dotknięte zbrodnią: wołyńskie, lwowskie, tarnopolskie, stanisławowskie, poleskie, a także obecne tereny województw lubelskiego i podkarpackiego.
To święto ma charakter nie tylko historyczny, ale i edukacyjny. Przypomina, jak groźna może być ideologia oparta na nienawiści narodowej i etnicznej. Ma również służyć budowaniu postaw patriotycznych oraz zrozumieniu tragicznych doświadczeń naszych przodków.
ZOBACZ TAKŻE: Szokujące zatrzymanie w miejscowości Tadeusza Dudy. Policja potwierdza
Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy?
Mimo wagi i rangi nowego święta, 11 lipca nie będzie dniem ustawowo wolnym od pracy. W praktyce oznacza to, że wszystkie instytucje publiczne, szkoły i firmy będą działały tego dnia normalnie. To częsty przypadek w polskim systemie prawnym. Wiele świąt państwowych, mimo swojego znaczenia, nie wiąże się z dniem wolnym.
Tak jest m.in. w przypadku Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych czy Dnia Flagi. W Polsce wolne od pracy pozostają m.in. takie daty jak 1 stycznia (Nowy Rok), 3 maja (Święto Konstytucji), 15 sierpnia (Wniebowzięcie NMP) czy 25 grudnia (Boże Narodzenie).
Wprowadzenie dnia wolnego musiałoby oznaczać dodatkowe koszty gospodarcze i logistyczne, co jak można przypuszczać, wpłynęło na decyzję ustawodawców. Mimo to nic nie stoi na przeszkodzie, by 11 lipca stał się dniem refleksji, zadumy i pamięci.