Aleksandra Kwaśniewska ujawniła plan Danuty Holeckiej. Nie ma już żadnych złudzeń
Jeszcze zanim Polacy ruszyli do urn, w profrekwencyjną kampanię mocno zaangażowała się Aleksandra Kwaśniewska. Celebrytka, która nieraz krytycznie wypowiadała się na temat rządów Zjednoczonej Prawicy, agitowała swoich obserwatorów na Instagramie, a gdy okazało się, że ci nie zawiedli, nie kryła dumy. Teraz była prezydentówna z optymizmem patrzy w przyszłość i czeka na pierwsze decyzje, m.in. te dotyczące publicznych mediów. W najnowszym wywiadzie pokusiła się nawet o komentarz dotyczący pracujących tam wiernych “żołnierzy PiS”.
Aleksandra Kwaśniewska cieszy się z wyniku wyborów
Aleksandra Kwaśniewska zalicza się do grona tych Polaków, którzy po ogłoszeniu przez PKW ostatecznych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych odetchnęli z ulgą. Trudno bowiem spodziewać się, by córka byłego prezydenta z ramienia SLD kibicowała Prawu i Sprawiedliwości. Ona sama zresztą nieraz oburzała się publicznie na nadużycia wciąż obecnej władzy, w tym działania TVP.
Ponadto, pracująca swego czasu jako dziennikarka w TVN Style Kwaśniewska, nigdy nie ukrywała swoich poglądów i nie stroniła od zabierania głosu na tematy polityczne, a także krytykowania postępowania tzw. publicznych mediów.
Nic więc dziwnego, że dziś, gdy istnieje realna szansa na rewolucję w reżimowej telewizji, była prezydentówna widzi przyszłość w kolorowych barwach. Oczywiście, nie dla wszystkich. Jak przewiduje gwiazda, zatrudnionych w TVP funkcjonariuszy PiS może czekać wyjątkowo trudny czas. W jej słowach trudno jednak upatrywać współczucia.
Była prezydentówna uderza w Danutę Holecką i "żołnierzy PiS-u"
- Myślę, że będą czystki. Nie wyobrażam sobie, żeby w TVP zostali żołnierze PiS-u. Ta propaganda, którą oni proponowali w "Wiadomościach", to było coś bez precedensu. To było zło przez duże Z - tak właśnie Aleksandra Kwaśniewska skomentowała ostatnie wydarzenia w rozmowie z Pomponikiem.
ZOBACZ: Jolanta Kwaśniewska nie wytrzymała. Ostro uderzyła w PiS
Celebrytka wyraziła także przekonanie, że zatrudnione za czasów PiS w mediach publicznych osoby nie dostaną pracy w żadnym poważnym medium. Co ciekawe, gwiazda przewiduje, że wiele z nich samo złoży wypowiedzenia, korzystając z ostatniej okazji na wysokie odprawy. Wśród nich wymienia np. Danutę Holecką .
- Myślę, że ona ma dużo pieniędzy odłożonych na koncie po wypłatach w TVP - twierdzi Kwaśniewska.
"Jestem bardzo dumna z Polek i Polaków"
Przypomnijmy, że Aleksandra Kwaśniewska tuż przed wyborami gorliwie apelowała do obserwatorów na Instagramie o udział w niedzielnych wyborach do parlamentu i jednoczesny bojkot referendum.
Nie wiadomo, na ile to właśnie jej działania przyniosły skutek, jednak frekwencja w wyborach wyniosła aż 74,38 proc. i była najwyższa od 1989 roku.
ZOBACZ: Aleksander Kwaśniewski zdradził, kto będzie nowym premierem. Ma mocny typ
- Jestem bardzo, bardzo, bardzo dumna z Polek i Polaków za to, jak tłumnie ruszyli do tych wyborów - powiedziała po wszystkim córka Aleksandra Kwaśniewskiego.
Gwiazda liczy przede wszystkim na to, że nowa władza naprawi nasze stosunki z UE, do której Polskę wprowadzał m.in. jej tata. Ostatnio nawet wyraziła w sieci ogromne oburzenie faktem, że prezydentowi RP w latach 1995-2005 odbiera się zasługi w tym temacie na rzecz ś.p. Lecha Kaczyńskiego.
Źródło: Pomponik