Adam Niedzielski ogłosił pilną wiadomość. Chodzi o wypadek autokaru w Chorwacji
Do Chorwacji poleciał specjalny samolot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wróci z trzema polskimi turystami, którzy brali udział w tragicznym wypadku autokaru w Chorwacji. Oficjalną informację na ten temat przekazał Adam Niedzielski.
Ciąg dalszy wypadku polskiego autokaru z pielgrzymami w Chorwacji . W środę 17 lipca do Polski wrócą kolejni poszkodowani . Nie są ostatni. Ranni wciąż przebywają w szpitalach , a ich transporty pozostają na razie w planach.
Od 6 sierpnia przebywali oni w chorwackim szpitalu . Lekarze zdecydowali, że ich stan pozwala już powrót do ojczyzny. W porozumieniu z polskimi władzami zorganizowano transport. Pacjenci trafią do kraju dzięki LPR-owi.
Adam Niedzielski: trzech pielgrzymów wróci w środę do kraju
Pielgrzymi jadący do Medjugorie , którzy przeżyli wypadek polskiego autokaru na chorwackiej autostradzie A4 , mogą mówić o wielkim szczęściu. Adam Niedzielski w środę po południu przekazał ważną wiadomość.
Kolejni pacjenci przebywający pod opieką chorwackich lekarzy mogą już wrócić do domu. Mimo iż biuro podróży "U Brata Józefa" działało nielegalnie, to ranni pielgrzymi mogą liczyć na pomocną dłoń ze strony państwa.
- Do Polski sprowadzamy dziś kolejnych 3 pacjentów z Zagrzebia, którzy ucierpieli w tragicznym wypadku autokaru - napisał Adam Niedzielski na Twitterze.
Nie będą jechać autobusem ani karetką, MZ wysłało specjalny samolot
Traumatyczne przeżycia związane z podróżą autokarem do Chorwacji nie zostaną powtórzone. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że w trosce o komfort i szybkość transportu rannych pielgrzymów do Zagrzebia wyruszyła specjalna maszyna .
- Do Chorwacji poleciał po nich samolot LPR. Wszyscy są w stanie stabilnym. Jeżeli stan pozostałych pacjentów na to pozwoli, wkrótce kolejny lot - dodał minister zdrowia w krótkim komunikacie na temat dalszych losów poszkodowanych w wypadku autokaru w Chorwacji.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji: biuro działało nielegalnie
Wiadomość o wypadku autokaru wiozącego polskich pielgrzymów do Medjugorie stawała się z każdą minutą coraz bardziej przerażająca. K iedy potwierdzono ofiary śmiertelne, pewne było, że do podobnej tragedii w polskim transporcie dawno już nie doszło .
Bardzo szybko na jaw wyszło, że organizator pielgrzymki, która zakończyła się 6 sierpnia nad ranem dramatem... działał nielegalnie. Biuro podróży "U Brata Józefa" nie było wpisane do rejestru organizatorów turystycznych.
- To oznacza, że klienci biura nie są objęci gwarancją ubezpieczeniową, jaka przysługuje turystom korzystającym z usług zarejestrowanych biur podróży. Urząd marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania - przekazało w czwartek biuro prasowe kancelarii marszałka woj. mazowieckiego.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
IMGW ostrzega wszystkich Polaków. Upały to niejedyne zagrożenie, będzie niebezpiecznie
-
Małgorzata Kidawa-Błońska ma kłopoty. Zarzuty ekspertów brzmią poważnie, mowa nawet o znieważeniu
-
Mateusz Morawiecki chciał uderzyć w Donalda Tuska. Dziennikarz TVN popsuł plany premiera
Źródło: goniec.pl, rmf24pl