Absurdalne tezy w "Wiadomościach". Niebywałe czym straszą swoich widzów

"Wiadomości" straszą kuriozalną tezą

Ataki na opozycję w "Wiadomościach" nie są niczym zaskakującym . Tym razem w głównym wydaniu najważniejszego programu informacyjnego TVP z 7 listopada pojawił się jednak materiał, który nawet najzagorzalszych widzów Telewizji Rządowej wprowadził w zakłopotanie.

Główne wydanie "Wiadomości" we wtorek prowadziła Edyta Lewandowska. 7 listopada uważany jest za dzień kotleta schabowego. Nawet to nietypowe święto posłużyło TVP za dobry powód do ataku na opozycję. W materiale  "Wiadomości" pojawiła się niebywała sugestia, że po przyszłej zmianie władzy, kotlet schabowy…może zostać zakazany.

"Wiadomości" straszą, że zabraknie schabowego?

- Jeśli jednak wdrożone zostaną najbardziej lewicowe pomysły, to zamiast tradycyjnego schabowego będzie... no właśnie, święto rukoli? Jarmużu? - pytała autorka kuriozalnego materiału.

Po chwili wyemitowano także wypowiedzi Sylwii Spurek, europosłanki Zielonych, która znana jest ze swoich postulatów odnośnie ograniczenia jedzenia mięsa. Autorka materiału jednocześnie przypomniała, że Zieloni współtworzą Koalicję Obywatelską, a Lewica chce likwidacji chowu klatkowego.

"Wiadomości" atakują opozycję

Kolejne materiały były równie kontrowersyjne, okraszone wymownymi paskami atakującymi Donalda Tuska. Do tego jednak przywykli już wszyscy widzowie. "Platformie przeszkadza rozwój Polski" - taki podpis pojawił podczas materiału, w którym Donald Tusk sceptycznie wypowiada się na temat budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Z kolei w innym materiale zestawiono wizytę Donalda Tuska w pizzerii, która karmiła wyborców z wrocławskiego Jagodna podczas głosowania w wyborach parlamentarnych, z możliwymi zmianami w mediach państwowych po przejęciu władzy. Po raz kolejny przypomniano, jak widownia programu Tomasza Lisa śpiewała Tuskowi "Sto lat".

Źródło: Wiadomości TVP, 7.11.23