Zwłoki starszego małżeństwa w domu na Pomorzu. Prokuratura ma druzgocące podejrzenia
Potworne odkrycie w miejscowości Warcino na Pomorzu. W środę nad ranem w jednym z domów odnaleziono zwłoki starszego małżeństwa, 66-letniej pani Marii i 71-letniego pana Stanisława. Na miejscu natychmiast pojawiły się policja i prokuratura. Śledczy mają już wstępne podejrzenia co do przyczyny zgonu denatów, a te są wyjątkowo drastyczne.
Dramatyczne odkrycie w domu w Warcinie
To musiał być prawdziwy wstrząs dla synowej starszego małżeństwa z Warcina, która w środowy poranek, zaniepokojona brakiem kontaktu z teściami, udała się do ich domu i zastała tam makabryczny widok.
- 12 lipca wczesnym rankiem w Warcinie w gminie Kępice ujawniono zwłoki dwóch osób, małżeństwa 66-letniej Marii i 71-letniego Stanisława G. Ciała denatów ujawnił członek rodziny - przekazał w rozmowie z "Głosem Pomorza" prok. Lech Budnik z Prokuratury Rejonowej w Miastku.
Na miejsce od razu ściągnięto wszystkie niezbędne służby, a te pod nadzorem prokuratora przeprowadziły wszystkie konieczne w podobnych sprawach czynności. Mieszkańcy miasteczka natomiast nie mogli ukryć swojego szoku, gdyż jak wyznali, małżeństwo seniorów było zgodne i życzliwe. Nikt nie spodziewał się takiej tragedii.
71-latek mógł zabić żonę i targnąć się na swoje życie
To, co mówią sąsiedzi państwa G. to ogólne wrażenie, jakie starsza para sprawiała wśród obcych, jednak w czterech ścianach ich domu wcale mogło nie być tak kolorowo.
W jednej ze swoich wstępnych hipotez prokuratura zakłada, że 66-letnia pani Maria została brutalnie zamordowana, zaś jej mąż targnął się na swoje życie .
- W czasie oględzin oraz przesłuchań wstępnie ustalono, że na zwłokach pokrzywdzonej znajdują się obrażenia, wskazujące na nagły charakter śmierci, do której mogły się przyczynić osoby trzecie. Natomiast obrażenia ujawnione na zwłokach jej męża wskazują na samobójczy charakter śmierci. (…) Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia – zapewnił prok. Lech Budnik.
Szokujące doniesienia z prokuratury
Dziennikarze “Faktu” ustalili nieoficjalnie, że 66-latka miała na swoim ciele zarówno rany cięte, jak i kłute. 71-latek z kolei zginął najprawdopodobniej przez powieszenie.
– W sprawie śmierci kobiety wszczęliśmy śledztwo z artykułu dotyczącego zabójstwa, natomiast w sprawie zgonu mężczyzny z artykułu dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci. Taką stosujemy kwalifikację czynu przy podejrzeniu samobójstwa – zaznaczył prokurator.
Przypuszcza się, że do dramatu najpewniej doszło albo we wtorek późnym wieczorem, albo też w środę z samego rana. Ciała poddane zostaną sekcji , którą zaplanowano na czwartek.
Mieszkańcy Warcina nie kryją szoku
Zbrodnia odcisnęła wielkie piętno na okolicznych mieszkańcach, którzy w wyjątkowo pochlebnych słowach wypowiadają się przede wszystkim o 66-letniej pani Marii.
– B ardzo mi przykro. Śp. Pani Maryla, była osobą życzliwą i miłą. Niech Pan Bóg przyjmie Ją do Swojego Królestwa. Spoczywaj w spokoju – stwierdziła jedna z warcinianek, a druga dodała, że zapamięta kobietę jako “zawsze uśmiechniętą”.
Źródło: Fakt, Głos Pomorza