Goniec.pl Wiadomości Żołnierz z granicy ujawnia, że wojskowi mają za złe WOT używanie zdjęć z ich wizerunkiem
(zdj. ilustracyjne) Jakub Kaminski/East News

Żołnierz z granicy ujawnia, że wojskowi mają za złe WOT używanie zdjęć z ich wizerunkiem

17 listopada 2021
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

- Chłopaki mają już dość, że robią robotę, a WOT cały czas się pod nas podszywa - mówi żołnierz o sytuacji na granicy. Regularne wojsko zwraca uwagę, że terytorialsi stoją za ich plecami, a medialnie promowani są oni. Doszło nawet do tego, że na zdjęciach promujących obecność WOT-u przy granicy z Białorusią w większości widać wysoko wyspecjalizowaną 6. Brygady Powietrznodesantowej.

Chociażby na Twitterze Wojsk Obrony Terytorialnych znaleźć można wiele zdjęć z działań na granicy polsko-białoruskiej . W większości to jednak nie terytorialsi są na nich widoczni .

Wśród żołnierzy morale spadają . W rozmowie z portalem o2.pl jeden z wojskowych wyznał, że promowanie WOT i wybijanie ich na plecach zawodowych żołnierzy odbija się coraz szerszym echem pełnym niezadowolenia .

To nie pierwsze doniesienia, że wojsko na granicy jest coraz bardziej zirytowane . W serwisie goniec.pl informowaliśmy o relacji posła Lewicy Marka Rutki, który po wizycie na terenach przygranicznych ujawnił, że nastroje są coraz gorsze . Jest to bezpośrednio związane z otrzymywaniem rozkazów wywożenia ludzi do lasu (więcej na ten temat przeczytasz > pod tym linkiem <).

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Wojskowi są źli na WOT i ich usilne promowanie?

Terytorialsi nieustannie chwalą się działalnością na granicy z Białorusią. Pełnią jednak oni mniej istotne i kluczowe zadania. W pierwszej linii znajdują się żołnierze wojsk operacyjnych.

Szybkie przejrzenie Twittera WOT-u pokazuje, że na sporej ilości zdjęć nie patrzymy na terytorialsów . Nie widać tego na pierwszy rzut oka. Wiedzą to jednak żołnierze, którzy od dawna stacjonują na granicy i odpierają siłowe próby przedostania się do Polski .

- Tego jest dużo więcej. Chłopaki mają już dość, że robią robotę, a WOT cały czas się pod nas podszywa - powiedział dla o2.pl żołnierz przebywający w pasie przygranicznym.

- Na tych zdjęciach nie ma żołnierzy WOT, dlatego w opisie post odnosi się ogólnie do żołnierzy Wojska Polskiego - stwierdza wprost płk Marek Pietrzak, rzecznik WOT w rozmowie z portalem o2.pl.

Terytorialsi używają nie swoich zdjęć

Ujmowanie wagi działań prowadzonych przez wojskowych i nadmierne tworzenie medialnego zachwytu nad WOT wprowadza coraz większe napięcia. W momencie, gdy wojsko operacyjne stoi w pierwszej linii działań, terytorialsi patrolują łatwiejsze tereny, gdzie prób przekroczenia granicy praktycznie nie ma . Mowa między innymi o terenach wzdłuż Bugu. Rzeka jest naturalną zaporą, którą bardzo trudno przekroczyć.

- W tej lokalizacji żołnierze WOT realizują [następujące zadania - przyp. red.]: wystawiają maszty oświetleniowe, zapewniają wsparcie rozpoznawcze z powietrza z wykorzystaniem bezzałogowców FlyEye - przekazał dla o2.pl płk Marek Pietrzak.

W obronie WOT stanęli posłowie PiS

Dzieło Antoniego Macierewicza nadal cieszy się dużym poparciem w obozie władzy. W obliczu kryzysu na granicy zdecydowano o tym, że w niektórych województwach terytorialsi zostali wezwani na służbę w trybie natychmiastowym (więcej na ten temat przeczytasz > pod tym linkiem <).

We wtorek informowaliśmy o tym, że p osłowie PiS są oburzeni sposobem pokazania terytorialsów w filmie Netflixa . - Jeżeli ktokolwiek próbuje kpić z naszego munduru, powinien być za to potępiony - powiedział na temat filmu z Julią Wieniawą "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" poseł partii rządzącej Robert Trelus (więcej na temat tej sprawy przeczytasz > pod tym linkiem <).

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl Źródło: o2.pl, wirtualnemedia.pl, twitter.com

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport