Goniec.pl Wiadomości Zełeński nie wytrzymał po słowach Trumpa i wypalił bez namysłu. Tak ostrej reakcji jeszcze nie było
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, GAVRIIL GRIGOROV/AFP/East News

Zełeński nie wytrzymał po słowach Trumpa i wypalił bez namysłu. Tak ostrej reakcji jeszcze nie było

18 kwietnia 2025
Autor tekstu: Julia Dębek

W cieniu kolejnych rosyjskich ataków, napięcie między Ukrainą a częścią amerykańskiego establishmentu politycznego rośnie. Po tragicznym rosyjskim ataku rakietowym na Sumy, który pochłonął dziesiątki ofiar cywilnych, były prezydent USA zasugerował, że nalot mógł być wynikiem błędu. Odpowiedź Wołodymyra Zełenskiego była natychmiastowa i jednoznaczna.

Rosja nie przestaje

W cieniu dyplomatycznych napięć Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak, tym razem na Charków . Według lokalnych władz, użyto pocisków balistycznych z amunicją kasetową, co znacząco zwiększyło zasięg zniszczeń i liczbę ofiar. Zginęła jedna osoba, a rannych zostało ponad 50 cywilów.

Burmistrz miasta poinformował, że zniszczenia objęły nie tylko budynki mieszkalne, ale także szkoły i obiekty użyteczności publicznej. Ukraina nie pozostała bezczynna. Już kilka godzin po nalocie siły zbrojne przeprowadziły kontruderzenie na terytorium Rosji.

Celem był obwód iwanowski, gdzie stacjonowała 112. brygada rakietowa rosyjskiej armii. Ukraińskie drony uderzyły w bazę wojskową , a według źródeł rosyjskich i kanału Astra, moment ataku został zarejestrowany przez cywilów.

Zełenski, komentując te działania, podkreślił, że siła militarna musi iść w parze z jasnym przekazem politycznym . Świat nie może pozwolić, by Rosja bezkarnie przenosiła działania wojenne do centrów miast i próbowała usprawiedliwiać to „ pomyłkami ”.

Zełenski
Fot. Wikimedia/By President.gov.ua, CC BY 4.0
Za to mogą zabrać twoją działkę. Złamanie tego przepisu to największy błąd na ROD

Zełenski odpowiada Trumpowi

Wypowiedź Donalda Trumpa na temat ataku rakietowego na Sumy wywołała natychmiastową i zdecydowaną reakcję prezydenta Ukrainy . Zełenski nie ukrywał oburzenia , nazywając sugestie o „ możliwym błędzie ” Moskwy próbą relatywizowania brutalnej zbrodni wojennej.

Jak podkreślił, ostrzał nie był przypadkowy. Uderzenie nastąpiło w samym centrum miasta, daleko od linii frontu, i miało charakter skoordynowany, z użyciem wielu rakiet. W wyniku nalotu zginęło co najmniej 35 osób , w tym dwoje dzieci, a liczba rannych przekroczyła sto.

„Przepraszam, ale to jest morderstwo. Ten atak był skierowany w centrum miasta, nie na linię frontu”. – Powiedział Zełenski podczas konferencji prasowej, odpowiadając na słowa byłego prezydenta USA.

Dodał również:

„Nie możemy szukać wymówek, kiedy uderzasz w centrum miasta pociskami, nie tylko jednym pociskiem, a jeśli nie jest to tylko jeden pocisk, to nie jest to błąd”.

Według niego, takie komentarze, jak te wypowiedziane przez Trumpa, są nie tylko nieodpowiedzialne, ale mogą mieć realny wpływ na globalne postrzeganie rosyjskiej agresji. Usprawiedliwianie takich działań, choćby nieświadomie, to według Zełenskiego droga do normalizacji barbarzyństwa.

ZOBACZ TAKŻE: Niesłychane wieści ws. drugiej waloryzacji emerytur. Ustawa gotowa, ale jest jeden problem

Dyplomacja czy oportunizm?

Oprócz krytyki pod adresem Donalda Trumpa, Zełenski zwrócił uwagę na bardziej ogólny problem. Jego zdaniem widoczny jest coraz wyraźniejszy rozdźwięk w podejściu amerykańskiej administracji do rosyjskiej agresji. Choć wyraził wdzięczność wobec części amerykańskich polityków, w tym senatora Marco Rubio , który zdecydowanie potępił atak, to zaznaczył, że oficjalna linia Waszyngtonu wydaje się coraz bardziej ostrożna, wręcz zachowawcza.

„Marco Rubio zareagował i jego reakcja była jasna. Potępił to i jesteśmy wdzięczni za tę reakcję”. – Mówił Zełenski, dodając – „Wielu naszych pozostałych partnerów wyraziło jeszcze ostrzejsze potępienie, mówiąc jasno o tym, kim są Rosjanie po takich działaniach”.

Według prezydenta Ukrainy łagodniejszy ton może być efektem strategii dyplomatycznej , która ma na celu przygotowanie gruntu pod rozmowy pokojowe.

„Ta łagodniejsza reakcja odzwierciedla kontynuację obecnej polityki USA. Wydaje się, że uważają, że tego rodzaju dyplomacja pomoże zakończyć wojnę”. – Ocenił Zełenski.

Jednocześnie ostrzegł, że ignorowanie brutalnych realiów wojny i poszukiwanie kompromisów z agresorem może prowadzić do eskalacji i dalszego rozlewu krwi. W jego ocenie obecna polityka to zbyt ryzykowna gra, która może osłabić solidarność Zachodu i zwiększyć presję na Ukrainę, by przyjmowała warunki nie do zaakceptowania.

Donald Trump
Fot. Rex Features/East News
Magdalena Biejat ostro o kandydacie na prezydenta: "Jego miejsce jest w więzieniu"
Kokainowa saga Ziobry. Czy Mosad go oszukał?
Obserwuj nas w
autor
Julia Dębek

Dziennikarka portalu Goniec.pl. Studentka politologii na Uniwersytecie Warszawskim. Zaangażowana w projekty badawcze związane z polityką i mediami w ramach studiów. Pasjonuje się nauką języków obcych, co potwierdza uzyskany certyfikat Cambridge English.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport