Zderzenie czterech tirów i samochodu osobowego na A4. Trasa była całkowicie zablokowana przez wiele godzin
Nocny karambol z udziałem czterech samochodów ciężarowych i jednego osobowego na autostradzie A4 nieopodal Tarnowa. W wyniku zdarzenia nikt poważnie nie ucierpiał, ale tiry, które najechały na siebie podczas gwałtownego hamowania, skutecznie zablokowały ruch w obu kierunkach. Kierowcy przez kilka godzin musieli borykać się z utrudnieniami.
Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w dwóch niezależnych źródłach.
Istne fatum ciąży ostatnio nad odcinkiem autostrady A4 na wysokości miejscowości Wierzchosławice. Niecały tydzień temu, również w nocy, jadący wiaduktem nad trasą Białorusin wjechał w bariery energochłonne, po czym okazało się, że ma w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu.
Tym razem w grę nie wchodził alkohol, ale zrobiło się równie niebezpiecznie, bo w jednej chwili zderzyły się cztery potężne tiry, próbujące uniknąć tragedii z udziałem jadącej osobówką Ukrainki.
Karambol na A4 w pobliżu Tarnowa
Jak podała tarnowska policja, do zdarzenia doszło o godzinie 1:30 na 487. kilometrze autostrady A4, w okolicy zjazdu Tarnów- Mościce.
Łańcuchową reakcję zapoczątkowała podróżująca samochodem marki Kia Sportage kobieta, która z nieznanych przyczyn straciła panowanie nad swoim pojazdem i przewróciła się na bok.
- Trzy samochody ciężarowe, które jechały za nią, widząc całe zdarzenia, zaczęły gwałtownie hamować i najechały na siebie, blokując pas w kierunku Krakowa - opisywał asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.
Po chwili do uczestników karambolu dołączył jeszcze jeden tir, próbujący uniknąć zderzenia z pozostałymi pojazdami. Jego kierowca zareagował, odbijając błyskawicznie w lewo, ale manewr zakończył się przebiciem barier i zablokowaniem pasa ruchu w kierunku Rzeszowa.
Ruch sparaliżowany na długie godziny
Na miejscu pojawiły się policja, straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. I choć wszystko wyglądało bardzo groźnie, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało, a incydent został zakwalifikowany jako kolizja drogowa.
- W autach podróżowali tylko kierowcy, dwie osoby zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego - przekazał kpt. Przemysław Kulig z Komendy Miejskiej PSP w Tarnowie.
O pechu mogą mówić postronni kierowcy podróżujący tej nocy wskazaną trasą, bowiem droga była całkowicie zablokowana przez długie godziny. Policja kierowała samochody na objazdy bocznymi drogami, a ruch w kierunku Rzeszowa przywrócono dopiero o godzinie 6:30. Na Kraków bez problemów można było zaś jechać dopiero dwie godziny później.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Mamy dopiero wrzesień, a w Polsce już szalała śnieżyca. Mamy nagranie
17-latka pisała kredą hasła wsparcia dla osób LGBTQ+ przed kościołem. Jest nagranie z zatrzymania
Źródło: Polsat News, tarnow.naszemiasto.pl