Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Wyszło na jaw, gdzie Ola Kwaśniewska spędzi święta. Wcale nie wybrała Polski
Krzysztof Idziak
Krzysztof Idziak 23.12.2025 19:40

Wyszło na jaw, gdzie Ola Kwaśniewska spędzi święta. Wcale nie wybrała Polski

Wyszło na jaw, gdzie Ola Kwaśniewska spędzi święta. Wcale nie wybrała Polski
marzena_rogalska/Instagram

Ola Kwaśniewska w szczerej i pełnej humoru rozmowie na antenie Radia Złote Przeboje zdradziła, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w jednej z najbardziej znanych polskich rodzin. Dziennikarka opowiedziała o wieloletniej tradycji wyjazdów do Szwajcarii, specyficznym podziale ról podczas podróży oraz zabawnej wpadce z udziałem jej psa, która stała się lokalną legendą. Dzięki wspomnieniom snutym w rozmowie z Marzeną Rogalską, fani mogli poznać mniej oficjalne oblicze rodziny byłego prezydenta.

  • Szwajcarska tradycja w gronie najbliższych
  • Magiczna wigilia w sercu lasu
  • Kleks jako nieoczekiwana gwiazda chóru
  • Logistyka i pożegnanie z perfekcjonizmem

Szwajcarska tradycja w gronie najbliższych

Od lat święta Oli Kwaśniewskiej i Kuby Badacha nierozerwalnie łączą się z wyjazdem do Szwajcarii. To właśnie tam mieszka siostra Aleksandra Kwaśniewskiego, u której co roku gromadzi się cała rodzina. Jak przyznaje sama Ola, wybór tego kierunku podyktowany jest nie tylko bliskością krewnych, ale również gwarancją zimowej aury. Alpejski klimat, pełen śniegu i mrozu, stanowi idealne tło dla Bożego Narodzenia, którego w ostatnich latach często brakuje w Polsce. Wyprawa ta jest dla nich czasem całkowitego odcięcia od codziennych obowiązków i celebrowania wspólnych chwil w szerokim gronie.

Magiczna wigilia w sercu lasu

Jednym z najbardziej niezwykłych punktów szwajcarskiego świętowania jest lokalny zwyczaj, który rodzina Kwaśniewskich kultywuje po uroczystej kolacji. Wszyscy udają się do pobliskiego lasu, gdzie zorganizowana jest żywa szopka z osiołkami. Atmosfera tego wydarzenia jest wyjątkowo podniosła – drogę rozświetlają płonące pochodnie, chór śpiewa tradycyjne kolędy, a zgromadzeni mieszkańcy i goście mogą liczyć na darmowy poczęstunek w postaci pierniczków oraz rozgrzewającego grzańca. To właśnie w tej leśnej scenerii dochodzi do najbardziej wzruszających, ale i najzabawniejszych momentów wyjazdu.

Kleks jako nieoczekiwana gwiazda chóru

To właśnie z leśnym kolędowaniem wiąże się anegdota, która stała się hitem wywiadu w Radiu Złote Przeboje. Ola Kwaśniewska ze śmiechem wspominała swojego psa, owczarka niemieckiego o imieniu Kleks, który wyjątkowo aktywnie brał udział w uroczystościach. Pies miał specyficzny zwyczaj „śpiewania” wraz z chórem, a jego szczególną uwagę przykuła jedna z solistek o wysokim, operowym głosie. Im bardziej pani fałszowała, tym głośniej i bardziej przeraźliwie Kleks jej wtórował. Ta muzyczna „współpraca” budziła powszechną wesołość, a sam pies stał się rozpoznawalną postacią podczas szwajcarskich wigilii.

Logistyka i pożegnanie z perfekcjonizmem

Organizacja tak dużej wyprawy wymaga precyzyjnego planowania, dlatego rodzina wypracowała stały system podróżowania. Jolanta Kwaśniewska wraz z Kubą Badachem wybierają szybkie połączenie lotnicze, natomiast Ola i jej tata, Aleksander Kwaśniewski, wyruszają w długą trasę samochodem. Taki podział pozwala na przetransportowanie psów oraz wszystkich prezentów i tradycyjnych polskich potraw. Jednocześnie Ola przyznaje, że z biegiem lat przestała dążyć do bycia „perfekcyjną panią domu”. Zamiast zararywania nocy na pieczeniu idealnych ciastek, stawia na spokój i radość z przebywania z bliskimi, co uważa za najważniejszy fundament świąt.

 

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News