Wypadek 2-latka na trampolinie. Lądował śmigłowiec LPR, stan dziecka jest ciężki
Błaszki w województwie łódzkim żyją środową tragedią z udziałem 2-letniego chłopca. Dziecko bawiło się na trampolinie, ale nieszczęśliwy przypadek sprawił, że potrzebował pilnej pomocy. - Jego stan jest ciężki - przyznał dr Adama Stangret.
2-latek bawił się na trampolinie, nagle stracił przytomność
W środę 7 czerwca w Błaszkach (woj. łódzkie) zabawa trwała w najlepsze. 2-letni chłopczyk skakał z radością po trampolinie. Działo się to na terenie prywatnym, a nie podczas okolicznościowego festynu.
W pewnym momencie opiekunowie z przerażeniem spojrzeli na maluszka . Natychmiast chwycili na telefon i wezwali pogotowie. 2-latek w czasie skoków na trampolinie doznał nieszczęśliwego wypadku . Dziecko uderzyło się w głowę. Chłopczyk stracił przytomność.
Dziecko było nieprzytomne, ciotka ruszyła na pomoc
- Jeszcze zanim na miejsce przyjechali funkcjonariusze, ciotka chłopca przeprowadziła reanimację dziecka. Dzięki niej udało się przywrócić czynności życiowe chłopczyka. Nasze czynności polegały na zabezpieczeniu miejsca do lądowania śmigłowca LPR - przekazał kpt. Marcin Zwierzak z sieradzkiej straży pożarnej.
Ratownicy obecni na miejscu zdarzenia w Błaszkach wiedzieli, że liczy się każda chwila. Wezwano na miejsce załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, aby dziecko jak najszybciej trafiło do szpitala .
Stan 2-letniego chłopca jest ciężki
Dwulatek został przetransportowany do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Lekarze nie mają łatwego zadania. Chłopiec przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. - Jego stan jest ciężki, doznał poważnego urazu głowy - wyjawił dr Adama Stangret, rzecznik szpitala.
Źródło: tvn24.pl, radiozet.pl