Wybrał się na spacer i dokonał strasznego odkrycia. W akcji wiele służb
Mieszkaniec wsi Dys pod Lublinem postanowił udać się na spacer w okolicy, w której trwa budowa przedszkola. Nagle zobaczył, że tuż przed nim znajduje się ludzka czaszka. Szczątki wystawały z ziemi, nie sposób było ich nie zauważyć. Chwilę później okazało się, że na terenie budowy znajdują się kolejne elementy szkieletu. Sprawę wyjaśniają służby.
Z ziemi wystawała ludzka czaszka
Do strasznego odkrycia doszło we wsi Dys pod Lublinem . W niedziele około godz. 17 jeden mieszkańców przechodził w pobliżu terenu, przeznaczonego pod budowę przedszkola. W pewnym momencie spacerowicz natrafił na ludzkie szczątki. Z ziemi, w widocznym miejscu, wystawała czaszka . Mężczyzna natychmiast powiadomił służby .
Szkielet na terenie budowy przedszkola
Na miejscu zjawili się funkcjonariusze z komisariatu w Niemcach wraz z prokuratorem . Przeprowadzone oględziny wykazały, że pod ziemią znajdują się kolejne elementy ludzkiego szkieletu . Całość została zabezpieczona. Sprawa jest obecnie wyjaśniana przez służby. Na ten moment nie wiadomo, jak kości pojawiły się w tym miejscu i jak długo mogły być tam zakopane.
ZOBACZ TAKŻE:
Z Wisły wyłowiono zwłoki mężczyzny. Czy to Krzysztof Dymiński?
Lublin. Ludzkie szczątki na terenie budowanego przedszkola
Szczątki zostały przekazane do badań do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie. Ich wyniki mogą pomóc w rozwikłaniu tajemniczej sprawy. Policjanci ustalili, że w miejscu przeznaczonym pod budowę przedszkola wcześniej znajdowała się działka rolna.
Na obecną chwilę na miejscu nie znaleziono innych szczątek ludzkich, ani żadnych przedmiotów, które umożliwiłyby identyfikację osoby – przekazała w rozmowie z TVN24 komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Źródło: TVN24.pl, Fakt.pl, Lublin112.pl