Wszyscy mamy w domach toksyczne przedmioty. Lekarz ostrzega przed trzema
Lekarz specjalista medycyny naturalnej dr Adrian Sznajder opublikował w mediach nagranie, którym zaniepokoił internautów. Chodzi o rzeczy używane przez niemal każdego w domu, a jednocześnie bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Oto trzy toksyczne przedmioty, których lepiej się pozbyć, i to jak najszybciej.
Lekarz ostrzega. Uważaj na te przedmioty w domu
Coraz chętniej sięgamy po porady od lekarzy i stajemy się świadomymi opiekunami własnego zdrowia. Niestety wciąż trudno całkowicie ustrzec się czyhających niebezpieczeństw, choćby przez intensywne i szybkie zmiany zachodzące w produkcji rzeczy codziennego użytku czy modyfikacji żywności.
Popularny w mediach społecznościowych lekarz dr Adrian Sznajder przychodzi swoim widzom z pomocą i wyjaśnia im mało znane fakty medyczne . Tym razem zainteresował odbiorców, wskazując trzy przedmioty bardzo często używane na co dzień, które są szkodliwe dla organizmu .
Mogą zaburzać płodność, prowadzić do problemów z cholesterolem, wywoływał zawroty głowy, a w najgorszym wypadku istnieje ryzyko wystąpienia autyzmu i ADHD u dzieci. Nie jest to zatem ani trochę błaha sprawa.
Trzy produkty, których powinno się pozbyć
Ogromny nacisk kładzie się ostatnio przede wszystkim na kwestie równowagi gospodarki hormonalnej oraz drobnych zmian, które mogą pomóc w codziennym funkcjonowaniu. W domach jednak często rozłożone są świece, które stanowią jeden z najpopularniejszych dodatków.
Niestety świece – bez względu na zapach – najczęściej są wykonane z parafiny, czyli pochodnej ropy naftowej. Taki wosk jest względnie tani do wyprodukowania, ale przy spalaniu powoduje uwalnianie benzenu, toluenu i formaldehydu, które nauka uznaje za substancje rakotwórcze. Dochodzi do tego obecność ftalanów – związków chemicznych dodawanych głównie do tworzyw sztucznych. One z kolei zaburzają pracę hormonów i mogą prowadzić do niepłodności.
Co zamiast tego? Zdrowszym odpowiednikiem świec parafinowych będą te wykonane z wosku pszczelego lub sojowego. Warto też przy zakupie zwrócić uwagę na materiał knota.
Drugim z przedmiotów, które wymienił lekarz, jest deska do krojenia . Wśród konsumentów widać wyraźnie, że wolą kupować plastikowe niż drewniane. Łatwiej się je czyści i nie przesiąkają zapachem jedzenia, ale po jakimś czasie rysowania nożem uwalniają mikroplastik. Warto zatem wymieniać je w miarę często lub używać desek drewnianych, które można odświeżyć choćby płukanką z soli. Trudniej poradzić sobie z zastąpieniem trzeciego produktu.
Czytaj także : Ważny komunikat GIF. Popularny syrop dla dzieci wycofany, wstrzymano sprzedaż w całej Polsce
Podstawowy przedmiot kuchenny, który może być toksyczny
Ostatnią rzeczą jest patelnia . Wprawdzie wiadomo już, że zdarty teflon nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia, ponieważ nie jest przez nas trawiony, ale niebezpieczeństwo tkwi w czymś innym.
Jak podkreśla dr Adrian Sznajder, porysowane patelnie nieprzywierające zawierają PFAS, które wywołują nadciśnienie, zaburzają poziom cholesterolu i powodują zmiany hormonalne, które prowadzą do problemów z reprodukcją.
Czytaj także : Ma panele i pompę ciepła. Trudno uwierzyć, jaki dostała rachunek
Jako alternatywę lekarz proponuje używanie patelni ze stali nierdzewnej lub żeliwa.