Współpracownicy Barbary Kurdej-Szatan spodziewali się jej zwolnienia z TVP
Wiadomość o nagłym zakończeniu współpracy pomiędzy Barbarą Kurdej-Szatan a Telewizją Polską zaskoczyła wielu fanów gwiazdy. Okazuje się jednak, że współpracownicy aktorki z planu serialu „M jak miłość” od dawna spodziewali się takiej decyzji władz TVP.
Barbara Kurdej-Szatan wywołała ogromny skandal swoim emocjonalnym wpisem o Straży Granicznej. Gwiazda znalazła się w ogniu krytyki, a ostatecznie została oficjalnie zwolniona z Telewizji Polskiej.
Barbara Kurdej-Szatan straciła pracę w TVP
Aktorka w swoim kontrowersyjnym wpisie odniosła się do nagrania ze wschodniego pasa granicznego, na którym widać najprawdopodobniej funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy popychają i szturchają kobiety z płaczącymi dziećmi na rękach. Film poruszył aktorkę, która swoje oburzenie wyraziła w dosadnych słowach.
– Co tam się dzieje! To jest kur*** „straż graniczna”? „Straż”? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Jak tak można! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać? – napisała gwiazda, dorzucając w swoim wpisie jeszcze kilka przekleństw.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wpis wywołał aferę, a na jej konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Wczoraj Jacek Kurski ogłosił zakończenie współpracy z aktorką, znaną m.in. z serialu „M jak miłość”, emitowanego na antenie TVP 2.
– W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków. B. Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP – ogłosił prezes stacji.
Władze TVP już od dawna miały obserwować poczynania aktorki
Choć fani gwiazdy byli w szoku, okazuje się, że współpracownicy aktorki już od dawna spodziewali się takie decyzji władz stacji. Z informacji przekazanych serwisowi pudelek.pl przez osobę z produkcji serialu „M jak miłość” wynika, że szefowie TVP już dawno przyglądali się działaniom podejmowanym przez Barbarę Kurdej-Szatan.
– Członkowie ekipy „M jak Miłość” nie są zdziwieni decyzją prezesa. To była kwestia czasu, bo Basia od dawna była na cenzurowanym. Władze najpierw przyglądały się jej zaangażowaniu w Strajk Kobiet, ale publiczne posługiwanie się rynsztokowym słownictwem przeważyło. Tak po prostu nie wypada, tym bardziej atakować służby mundurowe – ujawnił informator „Pudelka”.
Okazuje się także, że gwiazda prawdopodobnie nie może liczyć na zatrudnienie w stacji Polsat, na której antenie w ostatnim czasie występowała w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Więcej na ten dowiesz się TUTAJ.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Dorota Szelągowska tworzy idealną parę ze swoim partnerem. Fani osłupieli widząc kim on jest
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Pudelek