WP: politycy PiS otrzymali w poniedziałek specjalnego maila. To instrukcje ws. wypowiadania się o Pegasusie
W poniedziałek rano na skrzynki polityków PiS trafił ważny mail związany z zakupem Pegasusa. Posłowie i senatorowie Jarosława Kaczyńskiego mają w kwestii niewygodnej dla rządu mówić jednym głosem. Wśród zalecanych działań jest podważanie wiarygodności "Gazety Wyborczej".
W niedzielnych "Faktach po Faktach" Donald Tusk zapowiedział poniedziałkowe doniesienia ws. Pegasusa . Po publikacji materiału "Gazety Wyborczej" na temat zakupu systemu inwigilującego politycy PiS otrzymali pilnego maila .
Władze partii postanowiły poinformować wszystkich związanych z PiS, jak należy wypowiadać się na temat skandalu wokół Pegasusa i zarzutów o podsłuchiwanie Krzysztofa Brejzy szefa sztabu wyborczego PO, czy adwokata Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek .
Posłowie PiS dostali maila z instrukcjami nt. wypowiedzi o Pegasusie
Dziennikarz Wirtualnej Polski dotarł do treści poniedziałkowego maila , który trafił na służbowe skrzynki polityków PiS w związku z kryzysem i zarzutów o używanie systemu Pegasus do inwigilacji.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
W porannej wiadomości przekazano wytyczne na temat tego, jak należy reagować w przypadku zadawania niewygodnych pytań . WP przekazuje, że politycy partii Jarosława Kaczyńskiego mają podważać wiarygodność "Gazety Wyborczej" , która poinformowała o nieprawidłowościach przy zakupie systemu. GW wskazuje, że nawet posłowie PiS zostali oszukani przez swoich kierowników .
"Niewiarygodne informacje" i jedno oficjalne stanowisko
Poza kwestionowaniem autentyczności wiadomości przekazywanych przez GW politycy PiS mają także bagatelizować sprawę Pegasusa . Szczegółowe odpowiedzi na pytania dziennikarzy i opinii publicznej nie ma więc raczej szans.
W specjalnej instrukcji osoby związane z partią rządzącą powinny dodatkowo odsyłać wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z oświadczeniem rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych.
WP donosi dodatkowo, iż reporter portalu ustalił, że politycy PiS pytani o sprawę Pegasusa mogą odmawiać komentarza i argumentować tę decyzję faktem, że nie chcą wpisywać się w linie obrony adwokata Romana Giertycha .
Władza ma się czego bać, chcą komisji śledczej
28 grudnia w serwisie goniec.pl informowaliśmy, że opozycja na czele z Donaldem Tuskiem chce, by sprawą Pegasusa i inwigilacją m.in. szefa sztabu wyborczego w czasie trwania kampanii zajęła się komisja śledcza .
- Ta władza użyła Pegasusa nie wobec terrorystów i przestępców, a wobec politycznych liderów z obozu opozycji. To jest rzecz bez precedensu w naszej historii. To najpoważniejszy kryzys demokracji w naszym kraju po 1989 - wskazywał pod koniec zeszłego roku Donald Tusk.
Poza zarzutami o podsłuchiwanie pojawiły się jeszcze wątpliwości co do tego, w jaki sposób sam Pegasus został przez polski rząd zakupiony . GW ujawniła, że system opłacony został z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości w momencie, gdy CBA może być finansowane tylko i wyłącznie z budżetu państwa . Doszło zatem do złamania przepisów.
To nie koniec problemów Jarosława Kaczyńskiego. W poniedziałek dziennikarze "Super Expressu" donieśli, że limuzyna z prezesem PiS na tylnym siedzeniu znacznie przekroczyła prędkość już pierwszego dnia obowiązywania przepisów zaostrzających mandaty .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Zenek Martyniuk ma już dość wybryków syna. Gwiazdor podjął ostateczną decyzję
-
SE: kierowcy Jarosława Kaczyńskiego złamali przepisy, grozi im ponad tysiąc złotych mandatu
-
Nie żyje Tolek Lisiecki. Nagła śmierć zaskoczyła bliskich i fanów krakowskiego muzyka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: wp.pl, wyborcza.pl