Goniec.pl Fakty Wojsko pokazało film, posypały się gromy. "Czy to nie powinno być tajne?"
Twitter.com/Sztab Generalny WP

Wojsko pokazało film, posypały się gromy. "Czy to nie powinno być tajne?"

24 lipca 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Na Podlasiu zaroiło się od żołnierzy. Wojsko pręży muskuły w zaplanowanej akcji demonstracji “gotowości sił zbrojnych na potencjalne zagrożenia”. Okoliczni mieszkańcy mogą czuć się zaniepokojeni, szczególnie gdy zobaczyli na swoich ulicach kolumnę składająca się z niemal 200 jednostek sprzętu. Na wojsko wylał się jednak kubeł zimnej wody. Zrobili dokładnie to, czego prosili nie robić.

Wielka akcja prężenia muskuł przez polskie wojsko

W poniedziałek na koncie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego pojawił się osobliwy film. Mimo wcześniejszych próśb o nienagrywanie i niefotografowanie wojska w czasie pracy, sztab sam postanowił pochwalić się swoją akcją .

Od kilku dni mieszkańcy województwa podlaskiego mogli zauważyć, że na ulicach roi się od żołnierzy i wojskowych pojazdów. To nie jest przypadek, ale również nie ma powodów do większych obaw. Wojskowi nie przygotowują się do odparcia żadnego ataku. O co zatem chodzi?

Poznaliśmy prawdę o ukochanym Andrzeja "Piaska" Piasecznego? Artysta od dawna go ukrywa

Wojsko chwali się gotowością do reagowania na "potencjalne zagrożenia"

Sztab Generalny Wojska Polskiego z dumą poinformował, że… wojsko pręży muskuły przy wschodniej granicy kraju . FIlm z kolumną pojazdów trafił do mediów społecznościowych. Trzeba przyznać, że robi wrażenie.

- Od kilku dni na terenie województwa podlaskiego stacjonuje ponad tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego i prawie 200 jednostek sprzętu - czytamy w poście. Wyjaśniono jednocześnie, że to część operacji “Bezpieczne Podlasie””

Po co to wszystko? Stacjonowanie na Podlasiu ma pokazać, że Polska ma silną i gotową do reakcji armię . Tak przynajmniej twierdzi Sztab. - To demonstracja gotowości sił zbrojnych na potencjalne zagrożenia oraz rozwijanie zdolności wojsk - dodano na koniec opisu filmu. W komentarzach posypały się gromy.

Polacy oburzeni nagraniem, nie omieszkali dodać komentarzy

Publikacja filmu z kolumną wojskową oraz przekazaniem informacji o ich położeniu wzbudziła mieszane uczucia. Część komentujących nagranie dziękowała żołnierzom za służbę, ale sporo osób zwróciło uwagę, że wcześniej służby i eksperci prosili, by nie robić tego , gdyż wrogi wywiad może zbierać informacje o ruchu wojska.

- To nie wy czasem prosiliście, aby nie publikować zdjęć/filmów ruchu Wojsk? - pyta jeden z internautów. - Czy to nie powinno być tajne? - dopytuje ktoś inny. - A te woziki to chyba nie upilnują rakiet i balonów? - drwi kolejna osoba, nawiązując do znalezionego pod Bydgoszczą pocisku .

Komentarzy prześmiewczych jest zdecydowanie więcej niż tych dziękujących za poświęcenie wojska. - Baćka dostaje kolki ze śmiechu na widok takiej armii. Sprzętu to tyle, co w drużynie harcerskiej - czytamy pod nagraniem kolumny wojskowej z Podlasia. - 1. Ruch wojsk nie powinien być publikowany. 2. Pokazaliście, że zatańczycie, jak Wam Łukaszenka zagra. 3. Pan Błaszczak buduje swoją pozycję przed wyborami. Dla mnie same złe wiadomości - wylicza kolejna osoba. Wojsko się zreflektuje i usunie film?

Źródło: goniec.pl

Tak wyglądają urlopy polskich księży i zakonnic. "Życie jest jedno"
33-latek chwycił za nóż i rzucił się w stronę nastolatków. Groźny incydent w opolskim centrum handlowym
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport