Woda porwała auto z kobietą w środku. Dramatyczna akcja ratunkowa
Sytuacja pogoda na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku jest coraz poważniejsza. W sieci pojawiły się szokujące informacje o akcji ratunkowej w miejscowości Kałków (pow. nyski). Jak informują lokalne media, kobieta miała zostać uwięziona w swoim aucie w związku z napierająca wodą. Chwile dzieliły ją od tragedii.
Dramat na Opolszczyźnie. Trwa nierówna walka z żywiołem
Ulewa w województwie dolnośląskim i opolskim ma coraz bardziej katastrofalne skutki. Lokalni włodarze decydują się na ewakuację kolejnych mieszkańców w związku z podnoszącym się stanem wody, zwoływane są kolejne sztaby kryzysowe. W miejscowości Kałków doszło do dramatycznego wypadku , na miejscu prowadzona była akcja ratownicza.
ZOBACZ: Koszmar w samym środku nocy, z samochodów zostały strzępy. Nie żyje 18-latka, wielu rannych
Alarmy przeciwpowodziowe w wielu miastach, ewakuacja mieszkańców
W sieci pojawiają się kolejne nagrania i zdjęcia , ukazujące dramatyczną sytuację wielu mieszkańców Polski. O niepokojącym zdarzeniu z miejscowości Kałków (pow. nyski) jako pierwszy informowały Nowiny Nyskie. Jak przekazano, w aucie na drodze została uwięziona kobieta, a napierająca woda odcięła jej możliwość ucieczki. Wszystko wskazuje na to, że kobieta próbowała przejechać przez zalaną drogę, choć nie było widać jezdni. Jak podają Nowiny Nyskie, po wjechaniu w wodę o ogromnej sile kobieta wpadła w dziurę w jezdni, pojazd został przesunięty. Tylko błyskawiczna reakcja służb i pomoc pewnego mężczyzny uchroniły ją przed tragedią.
Kobieta utknęła w aucie, woda odcięła jej drogę ucieczki
Wciąż zbieramy informacje dotyczące tego zdarzenia. Ustaliliśmy, że kobieta jadąca przez miejscowość Kałków chciała przejechać przez częściowo zalaną już drogę. Kiedy zbliżała się do przepustu nad rzeką, auto uderzyło w wyrwę w jezdni i zostało unieruchomione - przekazał w rozmowie z TVN24 Mateusz Zieleziecki, pełniący funkcję dyżurnego w Powiatowym Stanowisku Kierowania.
Na miejscu dramatycznego zdarzenia trwają pracę strażaków Istniało ryzyko, że pojazd zostanie porwany przez wodę. Wiadomo już, że kobietę udało się uratować. Jak przekazał Zieleziecki, koparka jednego z mieszkańców umożliwiła zbliżenie się do potoku i ewakuację kobiety. Kierujący wjechał w wodę, a po otwarciu tylnej klapy kobieta została wyciągnięta na łyżkę maszyny budowlanej. Chwilę później jej auto zostało porwane przez wodę. Została przekazana pod piekę ratownikom medycznym, po przebadaniu przez służby medyczne 71-latka została przekazana pod opiekę rodziny.