Warszawa. Mężczyzna połozył się na torach, czekał na śmierć. To była jego kolejna próba samobójcza
W poświąteczny poniedziałek, około południa, 36-latek położył się na torach w okolicy Dworca Wschodniego. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Na ratunek ruszył mu przypadkowy przechodzień, który ściągnął go z torowiska. To była trzecia próba targnięcie się na swoje życie. 36-latkiem zajęła się straż miejska.
Do strażników z VII Oddziału Terenowego, którzy patrolowali okolice Dworca Wschodniego, w pewnym momencie podszedł mężczyzna. Poprosił o zaopiekowanie się osobą, która przed chwilą chciała popełnić samobójstwo. Mężczyzna ściągnął 36-latka z torów.
- Wskazany człowiek potwierdził, że położył się na torach kolejowych, bo chciał się zabić. 36-letni mieszkaniec Koła przyznał się strażnikom, że ma problemy psychiczne. Dodał, że to już jego trzecia próba samobójcza w ostatnich dniach - opowiada Jerzy Jabraszko z biura prasowego Straży Miejskiej w Warszawie.
Funkcjonariusze zajęli się mężczyzną, okryli go kocem termicznym i wezwali pogotowie. Do czasu przyjazdu zespołu ratunkowego strażnicy nadzorowali zachowanie desperata, starając się go uspokoić.
- Przybyli na miejsce medycy stwierdzili, że mężczyzna wymaga natychmiastowej hospitalizacji i zabrali go do szpitala specjalistycznego - dodaje Jerzy Jabraszko.
Mężczyzna, który uratował niedoszłego samobójcę to 23-letni mieszkaniec Starego Pilczyna. Strażnicy z Warszawy nazwali go "anonimowym bohaterem".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Warszawa. Nożownik z Ursusa zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa
Mazowsze. To były ostatnie święta Pawła. W poniedziałek dachował i zginął na miejscu. Zostawił żonę i dwójkę dzieci
Warszawa. Radni chcą odwołać przewodniczącego Rady Dzielnicy z Rembertowa. Następna ma być burmistrz
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl