Violetta Villas wiecznie żywa we wspomnieniach. Fani nadal odwiedzają jej grób
Choć ostatnie lata życia Violetty Villas nie należały do kolorowych, to fani nadal pamiętają o cudownej gwieździe. Villas zmarła w ubóstwie, a jej dom stał się ruiną. Wszystko przez to, że latami była odcięta od swojej rodziny i najbliższych przyjaciół. Dziś, gdy gwiazda spoczywa w miejscu ostatecznym, może cieszyć się pięknym nagrobkiem, o który dbają zarówno jej bliscy, jak i fani.
Pamięć o Violetcie Villas
Za znęcanie się nad Violettą Villas skazana została jej opiekunka. Szczegóły tego, co działo się w Lewinie Kłodzkim, gdzie spędziła ostatnie lata życia diva, są naprawdę bardzo przykre. Z relacji, jakie były zdawane przed sądem wynika, że Violetta Villas była głodzona i bita. Jej odejście było poprzedzone męczarnią. Syn Villas, Krzysztof Gospodarek przez lata bezskutecznie walczył o pomoc mamie. Dopiero 2 lata po jej śmierci udało mu się prawnie przejąć opiekę nad jej domem. Zrobił jednak rzecz niezwykłą. Zadbał o godne uczczenie pamięci matki.
Syn postanowił zapewnić matce godne miejsce spoczywania. Diva została pochowana na warszawskich Powązkach. Krzysztof Gospodarek uwiecznił życie ukochanej matki, stawiając jej przepiękny pomnik. Grób, mimo że jest bardzo skromny, to ma niesamowite, ukryte znaczenie. Niewiele osób o tym wie.
Pomnik Violetty Villas łatwo oszukać. Położony jest on nieopodal bramy Świętej Honoraty. Grób od razu rzuca się w oczy. A to wszystko przez jasny, piaskowy kolor płyty nagrobkowej. Nie został on wybrany przypadkowo. Pomnik w jasnym kolorze nawiązuje do blond włosów artystki, które były charakterystyczne dla divy.
Skromny pomnik
Pomnik Violetty Villas jest bardzo skromny, ale niezwykle piękny. Grób jest bardzo zadbany. Jak wskazuje portal Pomponik.pl, powołując się na swojego informatora, raz w miesiącu do nagrobka przyjeżdża grupa fanów Violetty Villas, która dba o miejsce spoczynku divy. Informator wskazuje, że trwa to od kilku lat.
- Do nagrobka wokalistki codziennie podchodzi masa osób. Niektórzy stawiają tylko znicze, inni przez chwilę modlą się, a pozostali traktują go jako atrakcję turystyczną. Jest też pewna grupa fanów, która od lat raz w miesiącu przychodzi, aby posprzątać płytę grobu - przekazuje Pomponik, powołując się na swojego informatora.
Wśród osób, które żywo interesowały się losem artystki w ostatnich latach jej życia należał Michał Wiśniewski. Piosenkarz wielokrotnie pytany w mediach wyjawiał szczególy z życia artystki, podkreślając przy tym przyjaźń jaka łączyła go z Villas. Przed kilkoma tygodniami postanowił przypomnieć o niezwykłej relacji.
Na swoim instagramie opublikował kilka archiwalnych zdjęć, na których widzimy jego oraz właśnie Violettę Villas. Zdjęcie najprawdopodobniej zostało zrobione zimą 2007 roku. Na fotografii widać suto zastawiony stół i prezenty pod choinką, zatem jest to okres Bożego Narodzenia. Na rok 2007 wskazywać może widoczna na zdjęciu była żona Michała Wiśniewskiego, Anna Świątczak, która jest w ciąży z Vivienne, a ta narodziła się w lutym 2008 roku. Na przyjęciu stawiła się również skazana później „opiekunka” Violetty Villas, Elżbieta B.
- Z wielkim sentymentem wspominam ten moment. Gościłem w domu największą divę polskiej muzyki. Byliśmy tuż od nagrania kolejnego wielkiego przeboju: Kocham Życie. Niestety już więcej jej nie posłuchamy - napisał w poście muzyk. Dodał jednak, że w Teatrze Sabat powstał musical ku czci artystki. Sztuka opiera się na największych utworach divy. Mamy nadzieję, że gdy teatry znów będą otwarte, rewia znów znajdzie się na afiszu.
Zobacz zdjęcia:
Zdjęcia nagrobka udostępniła Klaudia Bochenek
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Trzydniowa żałoba po śmierci górnika. Zarząd KGHM zadecydował
Prezydent nakazał opuścić flagę do połowy masztu w hołdzie m.in. zmarłych lekarzy i ratowników
Źródło: Super Express, Pomponik, Instagram
