Tulia nie awansowała do Eurowizji 2019 przez błąd? "Przeżywałyśmy tę sytuację bardzo mocno"
Zespół Tulia w 2019 roku zajął w półfinale Eurowizji 11. miejsce, ocierając się o awans do wielkiego finału. Z występem utalentowanych piosenkarek wiąże się pewna tajemnica, która od kilku lat budzi żywe dyskusje wśród fanów Eurowizji. Opowiedziały o niej Tulia Białobrzeska, Dominika Siepka i Patrycja Nowicka. Czy Polska rzeczywiście została ograbiona z kilku punktów "na wagę złota"?
Zespół Tulia otarł się o finał Eurowizji 2019. Zabrakło kilku punktów
Zespół Tulia według bukmacherów powinien znaleźć się w gronie 10 najlepszych artystów pierwszego półfinału Eurowizji 2019, jednak ostatecznie nie zakwalifikował się do wielkiego finału. Rywalizację wygrała wówczas Australia, zaś Polska otarła się o awans.
Polskie reprezentantki w półfinale zajęły 11 miejsce z dorobkiem 120 punktów, tracąc zaledwie dwa do dziesiątej rankingu (czyli kwalifikującej się) Białorusi. Chociaż publiczność nie zdawała sobie z tego sprawy, tuż po zakończeniu konkursu rozgorzała dyskusja na temat błędu Jitki Zelenkovej, jednej z czeskich jurorek, która rzekomo miała pomylić się, zestawiając swoje ulubione piosenki w odwrotnej kolejności (12 punktów przyznała wokaliście, który podobał jej się najmniej, zaś 1 punkt dała swojemu faworytowi).
Czy Tulia Białobrzeska, Patrycja Nowicka i Dominika Siepka w związku z tą feralną pomyłką czują gorycz i niedosyt, czy po czterech latach traktują to wyłącznie jako anegdotę?
Tulia wspomina Eurowizję 2019. "Przeżywałyśmy to bardzo mocno"
- Przeżywałyśmy tę sytuację bardzo mocno, do tej pory zdarza nam się snuć fantazję „co by było, gdyby”, jednak zostawiamy to już za sobą. Najważniejsze jest dla nas, czego Fani Eurowizji mają świadomość, że dałyśmy z siebie wszystko i mamy nadzieję, godnie zareprezentowałyśmy Polskę, a masowy odbiorca zawsze będzie miał swoje zdanie na każdy temat. A temat Eurowizji w naszym kraju jest wyjątkowo gorący, poruszający… - przyznały piosenkarki w rozmowie z Gońcem.
Występ Tulii na Eurowizji wśród Polaków wzbudził sporo emocji nie tylko ze względu na charakterystyczny biały śpiew, ale także całą oprawę półfinałowego performance. Jak wspominają to same zainteresowane?
Tulia o współpracy z TVP podczas Eurowizji 2019
Spytaliśmy członkinie formacji Tulia, czy współpraca z ówczesnym reżyserem widowiska, Konradem Smugą była udana i czy na scenie udało się osiągnąć wcześniej zamierzony efekt. Nie ma wątpliwości, że przygoda z Eurowizją wciąż jest dla nich żywa.
- Nie chcemy znowu oceniać całości tego występu. Z naszej strony wiemy, że spełniłyśmy swoją rolę na 150%. Pod względem zaangażowania dałyśmy z siebie wszystko. Trzeba pamiętać, że Eurowizja to nie tylko ładny obrazek, to czasem dosłownie krew, pot i łzy. To ogromny wysiłek, co potwierdzi każdy z naszych byłych reprezentantów. Słynne są już wypowiedzi o całkowitym niewyspaniu się, czy braku czasu na odpoczynek. Każdy stara się, jak potrafi. To samo na pewno tyczy się również strony produkcyjnej. Jednak nie zawsze „da się” pokonać przeróżne wyzwania. - podsumowały liderki grupy Tulia.