Trwają poszukiwania 15-letniego Dawida Gładysza. Nastolatek od dwóch dni nie wrócił do domu
Rodzina i bliscy proszą o pomoc w odnalezieniu 15-letniego Dawida. Nastolatek nie wrócił w niedzielę wieczorem do domu. Nikt nie wie, co stało się z chłopakiem, gdzie może przebywać.
Poszukiwany Dawid Gładysz
Dawid Gładysz wyszedł z domu w niedzielę, 11 kwietnia około godziny 18. Pogoda tego dnia wyraźnie dopisywała, nastolatek umówił się zatem z kolegami na grilla. Około godziny 20.50 wszyscy chłopcy postanowili wracać do domu. Rozstali się przy moście Poniatowskiego, skąd Dawid miał udać się w kierunku Ronda Waszyngtona, aby tramwajem wrócić do domu.
- Około godziny 21.00 zadzwonił do swojej byłej dziewczyny i powiedział, że przeprasza i musi.. Po czym wyłączył telefon - czytamy na Facebooku "Gdziekolwiek jesteś".
Koledzy Dawida, nie wiedzą, czy ten dotarł na przystanek autobusowy. Policyjnemu psu także nie udało się podjąć tropu. Dawid nie kontaktował się z rodziną, ani bliskimi, ślad po nim zaginął. Rodzina i przyjaciele nastolatka proszą o pomoc w odnalezieniu chłopca.
Jak powiedział nam mł. asp. Karol Cebula z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III poszukiwania chłopaka cały czas trwają.
Szczegółowy opis
15-latek ma około 180 cm wzrostu, bardzo krótkie włosy w odcieniach ciemnego blondu. Oczy szare, jego budowę ciała można określić jako szczupłą. W dniu zaginięcia Dawid był ubrany w żółtą bluzę z kapturem w czarne napisy w języku rosyjskim, czarny sweter i w tym samym kolorze spodnie typu "bojówki". Na nogach miał buty sportowe Nike. Nastolatek miał przy sobie plecak koloru granatowego, marki Puma z tym samym napisem na nim.
Życie Dawida może być zagrożone, dlatego osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat jego pobytu proszone są o kontakt z rodziną lub policją (numer 112, 997, 790 767 829). Można kontaktować się także m.in. redakcją Gdziekolwiek jesteś (też anonimowo).
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Minister Czarnek: powrót dzieci do szkół nawet od 19 kwietnia
Naukowcy odkryli, kto może lżej przejść przez infekcję koronawirusem