Tragiczny finał poszukiwań zaginionej kobiety. Spełnił się najczarniejszy scenariusz
Joanna wyszła z domu tylko po zakupy. Przez długi czas nie wracała. Ślad po kobiecie kompletnie się urwał, 39-latka zaginęła. Zaniepokojona rodzina powiadomiła o wszystkim policję, rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Niestety, właśnie napłynęły tragiczne informacje. Słowa matki łamią serce.
Joanna wyszła tylko do sklepu i zaginęła, właśnie napłynęły tragiczne informacje
W ostatnim czasie w Polsce dochodzi do coraz większej liczby tajemniczych zaginięć. Cały czas nierozwiązana jest sprawa Beaty Klimek, która zaginęła na początku października i do tej pory nie wiadomo, co stało się z matką trójki dzieci. 11 lutego zaginęła z kolei Joanna Sz. Kobieta wyszła z domu po zakupy i przepadła. Właśnie przekazano najnowsze informacje. Akcja poszukiwawcza dobiegła końca, a finał okazał się najgorszy z możliwych.

Joanna zaginęła, druzgocące słowa matki
Joanna zaginęła dokładnie w zeszły wtorek 11 lutego. Kobieta wyszła ze swojego domu w Siemianowicach Śląskich ok. godz. 9.00 i poszła do sklepu po zakupy. 39-latka przez długi czas nie wracała, nie nawiązała żadnego kontaktu z bliskimi. To właśnie zaniepokojony takim obrotem spraw mąż kobiety zawiadomił policję. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie, niebawem ruszyła akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowani byli również bliscy zaginionej. Finał okazał się tragiczny.
Joanna zaginęła w zeszły wtorek, właśnie przekazano tragiczne informacje
Zaginięcie Joanny Sz. policja traktowała od samego początku bardzo poważnie. Do działań zaangażowano liczne jednostki, psy tropiące.
W akcji poszukiwawczej brało udział kilkudziesięciu policjantów wspieranych przez dron z kamerą termowizyjną oraz wyszkolone psy służbowe - przekazała policja.
Wiadomo, że kobieta wymagała regularnego przyjmowania leków, sytuacja z dnia na dzień robiła się coraz bardziej niepokojące. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny w skutkach. Kobieta nie żyje, służby odnalazły jej ciało. W niedzielę 16 lutego te smutne doniesienia potwierdziła Śląska Policja.
Dnia dzisiejszego odnaleziono zwłoki Joanny Szczęk, która zaginęła kilka dni temu - poinformowano w komunikacie. - Za zaginioną poszukiwania były prowadzone od minionego wtorku. Dnia dzisiejszego, na terenie miasta Piekar Śląskich, odnaleziono zwłoki tej kobiety. […] Prowadzone pod nadzorem prokuratury postępowanie wyjaśni okoliczności i przyczyny śmierci denatki - przekazała policja.
Służby w komunikacie podziękowały wszystkim zaangażowanym w poszukiwania, osobom, które udostępniały informacje o tym, że Joanna zaginęła. Tragiczną informację o śmierci Joanny Sz. przekazała również na swoim profilu w mediach społecznościowych jej mama. Kobieta dodała zdjęcie z córką i wnukiem, które podpisała jednym druzgocącym zdaniem:
Moja córeczka nie żyje.
W sprawie prowadzone jest postępowanie pod nadzorem prokuratury, które pozwoli wyjaśnić wszelkie okoliczności tej tragedii.
ZOBACZ: Nie żyje 16-letni Kornel. Cała Polska trzymała za niego kciuki, tragiczne wieści