Tragiczny finał poszukiwań 25-latka. Policjanci potwierdzili, spełnił się najczarniejszy scenariusz
Policjanci przekazali tragiczne wieści. Niestety nie udało się uratować życia młodego mężczyzny, spełnił się najczarniejszy scenariusz. – Mam przeczucie, że będzie dobrze… – pisał tata 25-latka. Niestety, prawda okazała się być przerażająca. Na jaw wyszły porażające informacje w sprawie, Michał poszukiwany był od tygodnia.
Tragiczny finał poszukiwań
Koszmarne wieści napłynęły z policji w piątek, 31 stycznia. Mundurowi poinformowali o tragicznym zakończeniu akcji poszukiwawczej po tygodniu od jej wszczęcia. Spełnił się najczarniejszy z możliwych scenariuszy, 25-latek nie żyje. Mateusz wyszedł ze swojego domu i ślad po nim zaginął. Najbliżsi i służby nie ustawali w poszukiwaniach, jednak po tygodniu okazało się, że na pomoc dla młodego mężczyzny jest już za późno.
ZOBACZ: Samochód roztrzaskał się na drzewie. Nie żyją dwie osoby, na ratunek było za późno
Zaginięcie 25-letniego Michała. Policjanci przekazali tragiczne wieści
Komenda Główna Policji informuje, że w 2024 r. funkcjonariusze poszukiwali 13 540 osób zaginionych. 2098 z nich to osoby poniżej 18 lat. Dla porównania, w 2023 r. liczba zaginionych wynosiła 12 722, z czego 2024 to osoby małoletnie. Ze wszystkich 3150 osób zaginionych, zgłoszonych w 2024 r. poszukiwanych w sprawach, w których istniało bezpośrednie, realne zagrożenie życia i zdrowia osoby zaginionej, wciąż poszukiwane pozostają cztery osoby dorosłe. W ubiegłym roku listami gończymi poszukiwano prawie 32 tys. osób.
Nie żyje 25-letni Michał
Tragicznie zakończyły się poszukiwania 25-letniego Michała . Służby i bliscy prowadzili szeroko zakrojone poszukiwania od tygodnia. Niestety, nie przyniosły one oczekiwanego finału.
Michał zaginął ponad tydzień temu. Młody mężczyzna opuścił swoje mieszkanie przy ulicy Świętojańskiej w Białymstoku 23 stycznia około godziny 14.30, nie informując nikogo, dokąd się wybiera. Ostatni raz został zauważony przed godziną 15 w sklepie przy ulicy Mickiewicza. Od tamtej pory nie udało się ustalić jego miejsca pobytu, a 25-latek nie skontaktował się z bliskimi ani znajomymi. Ci niezwłocznie wszczęli poszukiwania. Po tygodniu policjanci potwierdzili jednak tragiczne przypuszczenia.
Telefon Michała logował się w pobliżu jego domu w dniu 25 stycznia. Pojawiły się przypuszczenia, że mógł zgubić telefon lub go wyrzucić. Policjanci z Białegostoku prowadzili szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, jednak nie przyniosła ona zamierzonego skutku. Mężczyźnie nie udało się pomóc na czas.
Jeszcze dzień wcześniej ojciec mężczyzny informował w mediach społecznościowych o przebiegu poszukiwań. Do akcji miał zostać ściągnięty pies przeszkolony do tzw. mantrailingu, czyli formie tropienia polegającej na podążaniu za indywidualnym zapachem człowieka i zidentyfikowaniu go na końcu śladu. Liczyła się każda chwila, ponieważ istniało “realne zagrożenie dla zdrowia i życia" mężczyzny.
Mam przeczucie, że będzie dobrze… – napisał mężczyzna.
Tata Michała wcześniej podziękował wszystkie zgłoszenia, pomoc i pracę służb.
Każdy sygnał jest analizowany i, jeśli istnieje choć cień szansy, sprawdzany dokładnie. Wymaga to czasem uzyskania monitoringu, a to trwa. Równolegle szukamy śladów elektronicznych. W końcu coś nam z tego wyjdzie – dodał.
Niestety, w piątek 31 stycznia policja poinformowała o tragicznym zakończeniu poszukiwań.
Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny – poinformowała st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w rozmowie z Super Expressem.
Potwierdziły się najgorsze obawy rodziny i przyjaciół. 25-letni Michał został znaleziony martwy. Policjanci nie ujawniają szczegółów dotyczących okoliczności jego śmierci.
Natychmiastową pomoc uzyskasz w jednym z Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które znajdują się w każdym mieście. Otrzymasz tam zarówno pomoc psychologiczną, prawną, jak i materialną. Jeśli czujesz, że dzieje się coś złego u bliskiej ci osoby, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i podaj jak najdokładniejsze informacje na temat tego, gdzie znajduje się ktoś, kto potrzebuje pomocy.
Jeśli jesteś w kryzysie i potrzebujesz pomocy, zadzwoń pod jeden z wielu darmowych telefonów zaufania:
- 116 111 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży;
- 116 123 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych;
- 800 121 212 – dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka;
- 800 108 108 – wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie;
- 800 111 123 – Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie;
- 121 212 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu.
