Tragiczne sceny pod sklepem. Nie żyje 45-latek, klienci trafili na ciało
Pod sklepem w Wielkopolsce dokonano makabrycznego odkrycia. Policja została wezwana pod market, gdyż wewnątrz busa zauważono mężczyznę. 45-latek nie dawał znaków życia. W środku znaleziono broń, a przechodniów zaalarmował widok obrażeń mężczyzny.
Wielkopolska: policjanci wezwani pod jeden ze sklepów, klienci zwrócili uwagę na zaparkowany samochód
Makabryczne odkrycie w Wielkopolsce. W sobotę 2 grudnia pod marketem w Krzywiniu klienci sklepu zauważyli mężczyznę siedzącego wewnątrz zaparkowanego samochodu .
Zgodnie z relacją Głosu Wielkopolskiego, świadków zaalarmował fakt, iż mężczyzna miał ranę głowy . Miała ona wyglądać jak rana postrzałowa . Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci.
45-latek nie żył, miał ranę postrzałową głowy
Policjanci, którzy dotarli na miejsce, natychmiast przystąpili do próby otwarcia zaparkowanego pod sklepem busa. Kiedy dostali się do środka, potwierdzili, że 45-letni mężczyzna nie żyje , a na jego głowie faktycznie znajduje się rana postrzałowa głowy.
ZOBACZ : Niebywałe sceny na urodzinach Radia Maryja. Tadeusz Rydzyk poszedł na całość
W czasie przeszukania samochodu ujawniono, że wraz z mężczyzną wewnątrz pojazdu znajdowała się broń czarnoprochowa . Na miejsce natychmiast wezwano techników. Kluczowe jest wyjaśnienie jednej kwestii.
Wewnątrz samochodu znaleziono broń
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w busie zaparkowanym tuż obok wejścia do marketu spożywczego zauważono mężczyznę. Gdy nasi funkcjonariusze otworzyli pojazd, okazało się, że mężczyzna nie żyje. Miał ranę postrzałową głowy . Na miejsce wezwano technika, policjantów kryminalnych i prokuratora - przekazał oficer prasowy kościańskiej policji, Jarosław Lemański w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.
ZOBACZ : Nasz dziennikarz zadał staruszkowi proste pytanie. Jego odpowiedź obiegła całą Polskę
Wszystko wskazuje na to, że 45-latek zmarł w wyniku postrzelenia. Niemniej tajemnicą pozostaje to, czy było to samobójstwo, czy w śmierć mężczyzny zaangażowane były osoby trzecie . Konieczne jest również wyjaśnienie tego, kiedy i w jakich okolicznościach samochód, w którym siedział denat, znalazł się na terenie parkingu pod sklepem.
Źródło: głos wielkopolski