Tragiczna śmierć policjantów we Wrocławiu. Poruszające, co stało się w szpitalu
Pożegnano tragicznie zmarłych policjantów z Wrocławia, postrzelonych przez Maksymiliana F. Koledzy pojawili się w szpitalu i ustawili w szpaler dla asp. szt. Daniela Łuczyńskiego. Nawet po śmierci policjanci pomagają innym – pobrane od nich narządy zostaną przekazane potrzebującym osobom
Zabójca policjantów usłyszał nowe zarzuty
Ta sprawa poruszyła całą Polskę. Maksymilian F. miał być konwojowany do izby zatrzymań po tym, jak udowodniono mu oszustwa. Był poszukiwany listem gończym. W trakcie przejazdu na wysokości ul. Sudeckiej we Wrocławiu Maksymilian F. wyciągnął broń i oddał po jednym strzale do każdego z funkcjonariuszy. Policjanci zostali poważnie zranieni w głowę. W poniedziałek policja poinformowała o ich śmierci.
Jak informowaliśmy 7 grudnia, Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński przekazał informację co do nowych zarzutów dla Maksymiliana F. Cytowany przez Interię mówi, że zatrzymany został doprowadzony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Tam właśnie zostały mu przedstawione zarzuty zabójstwa dwóch policjantów.
Policjanci żegnają zmarłych kolegów we Wrocławiu
W poniedziałek Polska Policja podała, że zarówno jeden jak i drugi policjant zmarli. Następnego dnia zorganizowano specjalnie pożegnanie dla 48-letniego asp. szt. Daniela Łuczyńskiego i 47-letniego asp. szt. Ireneusza Michalaka. W całej Polsce rozległy się syreny mające uczcić ich pamięć.
Jak podaje Fakt, nawet po śmierci policjanci niosą pomoc. Narządy pobrane od zmarłych policjantów posłużą do ratowania życia innym. Jeden z zabiegów transplantacyjnych został przeprowadzony w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. To tam właśnie zjawili się policjanci, aby oddać hołd swoim kolegom.
Przybyli do szpitala i ustawili się w szpaler
7 grudnia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznych przy ul. Borowskiej we Wrocławiu pojawili się policjanci chcący pożegnać asp. szt. Daniela Łuczyńskiego. Placówka zgodziła się na akcję policjantów, którzy ustawili się w długim szpalerze. Mundurowi pozostali w ciszy i skupieniu.
Jak informuje Fakt, na razie nie są znane szczegóły pogrzebu tragicznie zmarłych policjantów . Daniel Łuczyński osierocił dwie córki, natomiast jego Ireneusz Michalak pozostawił dwoje dzieci.
Źródło: Fakt.pl, Interia.pl