Tragedia w domu jednorodzinnym. Nie żyje jedna osoba, trzy w szpitalu

Tragedia w Dębogórze. Nie żyje jedna osoba, trzy w szpitalu

Służby otrzymały zgłoszenie o zatruciu tlenkiem węgla w Dębogórzu (woj. pomorskie) w środę nad ranem. Strażacy pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że w jednym z domów jednorodzinnych doszło prawdopodobnie do rozszczelnienia instalacji domowej, co skutkowało wysokim i śmiertelnie niebezpiecznym stężeniem tlenku węgla w powietrzu.

W wyniku zatrucia czadem śmierć poniosła jedna osoba, a trzy kolejne zostały przewiezione do szpitala w Gdyni. 

Zmiana czasu z zimowego na letni. Eksperci mówią o niepokojących skutkach Czytaj dalej

Zatrucie czadem w Dębogórze. Nie żyje 60-letnia kobieta

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku aspirant Adam Trzebiatowski przekazał PAP, że ofiarą zatrucia tlenkiem węgla jest 60-letnia kobieta. Oficjalnie potwierdził także, że ze wstępnych ustaleń służb pracujących na miejscu zdarzenia wynika, iż przyczyną wypadku było rozszczelnienie instalacji pieca gazowego. Prokuratura Rejonowa w Pucku prowadzi szczegółowe śledztwo w tej sprawie.

ZOBACZ: Nowe ustalenia ws. wypadku pod Pleszewem. Tragedia nie miała prawa się wydarzyć

Na miejscu poza strażakami i policją działania prowadziło także pogotowie gazowe, oraz lekarz medycyny sądowej. 

Tlenek węgla to śmiertelne zagrożenie

Służby za każdym razem przypominają o tym, jak niebezpieczny jest tlenek węgla i apelują o regularne kontrole stanów domowych instalacji. Ponadto zalecane jest zamontowanie w domach i mieszkaniach detektorów czadu, które pozwalają na wczesne wykryć jego zbyt wysokiego stężenia w powietrzu i uniknięcie tragedii.

Tlenek węgla ze względu na fakt, iż jest substancją bezbarwną i bezwonną, stwarza duże niebezpieczeństwo. Główne przyczyny zagrożenia czadem to zazwyczaj niesprawne przewody kominowe, instalacje czy palniki gazowe. W przypadku zatrucia czadem natychmiast należy przede wszystkim wezwać odpowiednie służby, otworzyć okna i przewietrzyć pomieszczenie.