Tragedia po pogrzebie w polskim mieście. Nie żyje mężczyzna
Tragedia goni tragedię - tak można by opisać wydarzenia, które rozegrały się niedawno w jednej z polskich miejscowości. Odbyły się tam uroczystości pogrzebowe, po których żałobnicy udali się na stypę. Na miejscu doszło do kłótni, a ta przerodziła się w coś znacznie gorszego.
Stypa przerodziła się w bójkę
Jak podaje “Fakt”, do zdarzenia doszło kilka dni temu w słynnym ostatnio Bolesławcu (woj. dolnośląskie). Miał tam miejsce pogrzeb, na który udało się troje znajomych. Po ceremonii wszyscy udali się na stypę. Podczas spotkania zakrapianego alkoholem nagle doszło do kłótni , która z czasem przerodziła się w rękoczyny. Podczas bójki jeden z mężczyzn, 58-letni Piotr B., chwycił za metalową rurkę.
Zabójstwo na stypie
Wspomniana rurka okazała się śmiertelnym narzędziem w rękach 58-latka. Mężczyzna bił tak mocno i długo, aż jego 48-letnia ofiara przestała się ruszać. W międzyczasie towarzysząca mężczyznom kobieta zadzwoniła po pomoc. Niestety na to było już za późno, bowiem służby ratunkowe, które przybyły na miejsce, stwierdziły zgon.
Sprawca śmiertelnego pobicia i jego znajoma trafili do aresztu. Kilkanaście godzin później, gdy już wytrzeźwieli, policja postawiła 58-latkowi zarzuty.
Zobacz: Są wstępne wyniki sekcji zwłok 14-latka, który zginął w Białym Dunajcu
Mężczyźnie grozi dożywocie
Za dokonanie zabójstwa podejrzanemu mężczyźnie grozi od 10 lat więzienia do dożywocia - wyjaśnia dla “Faktu” prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Serwis dodaje, że prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie 58-latka na trzy miesiące. Wniosek w tej sprawie ma zostać rozpatrzony już w piątek, 23 sierpnia.