Tragedia na S7. Najpierw zginęła czwórka dzieci, teraz napłynęły nowe wieści. Nie żyje piąta osoba
W koszmarnym karambolu pod Gdańskiem zginęło czworo dzieci. Niestety, właśnie napłynęły kolejne, tragiczne wieści. Zmarła piąta ofiara ubiegłorocznego wypadku na S7. – Dziś z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Kamila – napisali bliscy. Trudno wyobrazić sobie, jak wielki dramat przeżyła jego rodzina, szczegóły są porażające.
Tragedia na S7
Dziś wiadomo już, że karambol na S7 jest jednym z najpoważniejszych wypadków komunikacyjnych, do których doszło w ciągu ostatnich lat. Na obwodnicy Gdańska doszło do katastrofy drogowej, w której zginęły cztery osoby . Niestety, właśnie potwierdzono, że w wyniku zdarzenia śmierć poniosła kolejna osoba.
ZOBACZ: Nie żyje uwielbiany ksiądz. Parafianie pogrążeni w żałobie
Niewyobrażalny dramat rodziny
Koszmarne informacje obiegły media w piątek, 7 lutego. Nie żyje kolejna osoba poszkodowana w karambolu na S7 pod Gdańskiem, do którego doszło w ubiegłym roku. To piąta ofiara wypadku , w którym łącznie brało udział 21 samochodów, w tym trzy ciężarówki. Szczegóły tej tragedii są porażające, nie udało się wygrać walki o życie pana Kamila, miał 40 lat.
ZOBACZ: Siostrzenica Beaty Klimek przerwała milczenie. Takie słowa na 4 miesiące po jej zaginięciu
Karambol na S7. Nie żyje piąta osoba
Do koszmarnego wypadku na trasie S7 pod Gdańskiem doszło 18 października 2024 r. W nocy na remontowanym odcinku tej drogi między wjazdami Lipce a Gdańsk Południe w Borkowie zderzyło się 21 samochodów, w tym trzy ciężarówki. W pojazdach uczestniczących w katastrofie znajdowało się łącznie 56 osób. Cztery z nich zginęły na miejscu, a 15 zostało rannych. Ofiary to dzieci , dwoje z nich miało 9 i 12 lat.
Wkrótce potem ustalono, że rozpędzona ciężarówka staranowała na obwodnicy auta stojące w korku. Śledztwo w sprawie karambolu na S7 prowadzi prokuratura . Zarzut spowodowania tej tragedii usłyszał 37-letni kierowca ciężarówki. Śledczy informowali, że w miejscu, w którym doszło do katastrofy, ograniczenie prędkości wynosiło 50 km/h. Oznacza to, że podejrzany znacznie przekroczył dozwoloną prędkość na tym odcinku drogi – aż o 39 km/h. Mateusz M. nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Odpowiadał jedynie na pytania obrońców. Grozi mu 15 lat więzienia.
Ofiarami karambolu byli 9-letnia Eliza i jej 12-letni brat Tomek. Prokuratura potwierdziła ich tożsamość dopiero po badaniach DNA. Rodzeństwo chodziło do Szkoły Podstawowej w Nowej Wsi Malborskiej, ich pogrzeb odbył się 25 października w Malborku.
![EN_01635791_0005.jpg](https://images.iberion.media/images/origin/EN_01635791_0005_0dfbcee1fd.jpg)
Dzieci wracały z ojcem z meczu Lechii Gdańsk, kiedy nagle wydarzyło się najgorsze. Mężczyzna został wyciągnięty z płonącego samochodu, lekarze stwierdzili u niego poparzenie 30 proc. powierzchni ciała. Został niezwłocznie przetransportowany do szpitala w Gdańsku, z którego następnie trafił do Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach. Rozpoczęto niezwykle trudną walkę o jego życie. Niestety, została ona przegrana.
Po wypadku stan pana Kamila określany był jako bardzo ciężki. Mężczyzna nie tylko doznał rozległych poparzeń, ale i miał liczne urazy kości i uraz kręgosłupa . Konieczne było, aby przeszedł przeszczep skóry. Niestety, po zabiegu doszło u niego do zatrzymania oddechu, w wyniku czego nastąpiło niedotlenienie mózgu. Nie był w stanie poruszać się, jeść, mówić, stracił zdolności poznawcze. Był karmiony sondą, a dzięki tracheotomii został odłączony od respiratora. Po tragedii na S7 w sieci zorganizowana została zbiórka na jego rehabilitację. To właśnie tam przekazano tragiczne informacje. Pan Kamil zmarł w wieku 40 lat.
Takie informacje łamią serce na miliony kawałków... Niestety, dziś z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Kamila – ukochanego brata, syna, taty, przyjaciela. Wierzymy, że jest już w świecie, w którym nie ma bólu i cierpienia. Rodzinie i bliskim składamy szczere kondolencje – napisali bliscy rodziny.
W komunikacie załączono również poruszający cytat Emily Dickinson:
Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność…
![BNMk9kuTURBXy9kMDc0YTk2Mi1iYWM0LTQ2ZGEtODZmMi02MjUzMmQwNGZiMWUuanBlZ5GTAs0DSM0Cdt4AAqEwBqExAQ.avif](https://images.iberion.media/files/BN_Mk9ku_TURB_Xy9k_M_Dc0_Y_Tk2_Mi1i_YWM_0_LTQ_2_ZG_Et_OD_Zm_Mi02_Mj_Uz_Mm_Qw_NG_Zi_MW_Uuan_Bl_Z5_GT_As0_DSM_0_Cdt4_A_Aq_Ew_Bq_Ex_AQ_afa791685e.avif)
![2I1k9kuTURBXy81Nzg5MWM0ZS05NjRmLTQxYzAtOTAwMS1lMTZmMTUxMjVmZTguanBlZ5GTAs0DSM0Cdt4AAqEwBqExAQ.avif](https://images.iberion.media/files/2_I1k9ku_TURB_Xy81_Nzg5_MWM_0_ZS_05_Nj_Rm_LT_Qx_Yz_At_OT_Aw_MS_1l_MT_Zm_MT_Ux_Mj_Vm_Z_Tguan_Bl_Z5_GT_As0_DSM_0_Cdt4_A_Aq_Ew_Bq_Ex_AQ_cd4599085a.avif)
![b0Sk9kuTURBXy9kNjY4ZjM5Ny05NDA4LTQ1NWMtOTU4OC0xN2NlYjY2YzI4ODEuanBlZ5GTAs0DSM0Cft4AAqEwBqExAQ.avif](https://images.iberion.media/files/b0_Sk9ku_TURB_Xy9k_Nj_Y4_Zj_M5_Ny05_NDA_4_LTQ_1_NW_Mt_OTU_4_OC_0x_N2_Nl_Yj_Y2_Yz_I4_OD_Euan_Bl_Z5_GT_As0_DSM_0_Cft4_A_Aq_Ew_Bq_Ex_AQ_b3a3d4deb1.avif)