Tragedia na Pomorzu. Kierowca spłonął we wraku
Traczne wydarzenie na Pomorzu. Nie żyje mężczyzna, który spłonął we wraku swojego rozbitego o przydrożne drzewo samochodu. Informacja o wypadku wyszła na jaw po tym, jak pojazd automatycznie wysłał sygnał do pobliskiej komendy. Niestety, gdy na miejscu pojawił się radiowóz, na pomoc było już o wiele za późno.
Dramatyczne zdarzenie na Pomorzu. Auto samo wezwało pomoc
Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Starogardzie Gdańskim, w nocy ze środy na czwartek (28/29 lutego) dyżurny jednostki odebrał niepokojącą informację, wysłaną automatycznie z pojazdu marki cupra formentor.
Zgłoszenie nie zostało zignorowane, dlatego też na miejsce potencjalnego zdarzenia drogowego wysłany został policyjny radiowóz. Nieopodal Leśnej Jani funkcjonariusze zobaczyli przerażający widok. Na drodze do Jaszczerek stał w płomieniach rozbity samochód, wewnątrz którego był uwięziony kierowca.
Kierowca spłonął we wraku. Policja ustala jego tożsamość
Niestety, na ratunek dla osoby siedzącej za kierownicą nowoczesnego auta było zdecydowanie za późno. Jej stan po ugaszeniu pożaru był tak tragiczny, że nie dało się ustalić, jakiej płci była ofiara. Dziś wiadomo już, że to mężczyzna, którego dokładna tożsamość jest ustalana.
Będący na miejscu policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku i wykonali pod nadzorem prokuratora czynności procesowe. Ciało kierowcy cupry zostało natomiast skierowane do badań sekcyjnych, być może pomocnych w wyjaśnieniu przyczyny dramatu.
Do wypadku mogła doprowadzić nieuwaga, zasłabnięcie, zaśnięcie kierowcy albo nadmierna prędkość - poinformował aspirant sztabowy Marcin Kunka z policji w Starogardzie Gdańskim.
Policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa
Policja, przy okazji tego tragicznego zdarzenia, przypomina, że najlepszym sposobem na uniknięcie traumatycznego doświadczenia jest przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa i bycie odpowiedzialnym użytkownikiem dróg.
Jak zauważają mundurowi, absolutną koniecznością jest przestrzeganie ograniczeń prędkości i dostosowywanie jazdy do warunków drogowych . Poza tym, należy stosować zasady udzielania pierwszeństwa , zwłaszcza przy przejściach dla pieszych i przejazdach dla rowerzystów.
ZOBACZ: 23-latek wjechał pod koła ciężarówki. Nie było szans na ratunek
Statystyki pokazują, że Polacy wciąż mają problem z siadaniem za kółko pod wpływem alkoholu, a nawet narkotyków , co jest kategorycznie zabronione. Oprócz tego, wiele osób lekceważy konieczność zapinania pasów bezpieczeństwa i odłożenia na bok telefonów komórkowych.
Wsiadając za kierownicę, bądźmy wypoczęci i przygotowani do drogi. Dbajmy o prawidłowy stan techniczny swoich pojazdów. Pamiętajmy, że każdy kierowca ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze - wskazują funkcjonariusze.
Źródło: Policja, Fakt