Tragedia na miejskim basenie. Nie żyje mężczyzna
Dramat na basenie w Poznaniu (woj. wielkopolskie). Nie żyje mężczyzna, który podtopił się podczas pływania. Służby wyjaśniają wszelkie okoliczności zdarzenia w tym m.in. to, czy ratownicy w porę zareagowali na nieszczęśliwe zdarzenie. To już kolejna tragedia, jaka wydarzyła się w tym kompleksie.
Poznań. Mężczyzna podtopił się na strzeżonym basenie
Jak przekazuje portal epoznan.pl, do dramatu na pływalni miejskiej Winogrady w Poznaniu doszło w czwartek, 7 marca. Dziennikarze dowiedzieli się o nim dzięki czytelniczce, która poinformowała o zdarzeniu zaniepokojona faktem, że do podobnej tragedii doszło już we wrześniu 2022 roku.
W jednym i drugim przypadku ratownicy z dużym opóźnieniem zauważyli unoszące się ciało na torze numer 5, a zareagowali na krzyki seniora - przekazała kobieta.
Poszkodowany pływak zmarł w szpitalu
O dramatyczny finał kąpieli na basenie, która odbyła się prawie dwa tygodnie temu, epoznan.pl zapytał rzecznika Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Filipa Borowiaka. Ten potwierdził, że doszło do nieszczęścia i poinformował o szczegółach.
Osoba poszkodowana została podjęta z wody przez ratowników pełniących służbę na pływalni, udzielano jej pomocy na miejscu, wezwano pogotowie, po czym osobę poszkodowaną przewieziono do szpitala, gdzie zmarła - podał.
Z relacji Borowiaka wynika, że ratownicy pracujący na pływalni mieli zareagować natychmiastowo , ale to, czy rzeczywiście tak było i czy zrobiono wszystko, by uratować życie zmarłego mężczyzny, wyjaśniają śledczy.
Zachowanie ratowników jest obecnie poddawane szczegółowej analizie. Podobne zdarzenie, do którego doszło w poprzednich latach, było również badane zarówno przez POSiR, jak i odpowiednie służby. Nie stwierdzono wówczas nieprawidłowości w działaniu ratowników - podkreślił Filip Borowiak.
Dramatyczne sceny na basenie w Nowym Targu. Mężczyzna zapadł w śpiączkę
W lutym br. media informowały o innym nieszczęśliwym wypadku na basenie, tym razem w Nowym Targu (woj. małopolskie). Tam także topił się mężczyzna, a alarm wszczęła dopiero 13-latka, która zauważyła, że pływak potrzebuje pomocy.
ZOBACZ: Wybrał się na spacer i dokonał strasznego odkrycia. W akcji wiele służb
Poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala i zapadł w śpiączkę. Co więcej, o zajściu nowotarska policja dowiedziała się dopiero po tygodniu. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie.
Źródło: TVN24, epoznan.pl