Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tragedia na autostradzie A1. Znane są data i miejsce pogrzebu ofiar
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 09.10.2023 22:54

Tragedia na autostradzie A1. Znane są data i miejsce pogrzebu ofiar

świeczka wypadek
Pixabay/Arcaion, materiały policyjne

Wrześniowa tragedia na autostradzie A1 wstrząsnęła całą Polską. Wypadek, w którym zginęli kobieta, mężczyzna i ich mały synek była w ostatnich tygodniach jednym z głównych tematów, na które dyskutowano w cieniu żałoby najbliższych dla zmarłych osób. Ci wkrótce będą mogli w końcu pożegnać swoją rodzinę w godny sposób. Właśnie przekazano wieści na temat uroczystości pogrzebowych pani Martyny, pana Patryka i Oliwierka.

Nie milkną echa wypadku na autostradzie A1

To już prawie miesiąc od dramatu, jaki pod osłoną nocy rozegrał się na autostradzie A1 w województwie łódzkim. Mieszkańcy małego Myszkowa przygotowują się do ostatniego pożegnania zmarłych w wypadku dwójki dorosłych i pięcioletniego chłopca. Wszyscy pogrążeni są w smutku i zadumie.

Ostatnimi czasy najwięcej mówiono zdecydowanie o potencjalnym sprawcy tragedii, który uciekł za granicę i został ujęty na Bliskim Wschodzie. Teraz przyszedł jednak czas, by pochylić się nad grobami ofiar jego szaleńczego rajdu. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się lada dzień.

Analiza wypadku na A1 wskazała jasno. Eksperci zwrócili uwagę na jedną rzecz

Ostatnie pożegnanie ofiar wypadku na autostradzie A1

Pogrzeb pani Martyny, pana Patryka i Oliwierka odbędzie się w środę 11 października w myszkowskim kościele pw. św. Stanisława BM. Urny z ich prochami spoczną natomiast na miejscowym cmentarzu.

ZOBACZ: Tragedia na A1. Rzecznik Praw Obywatelskich ma zastrzeżenia. Wystąpił do prokuratury

Śmierć rodziny to ogromny cios dla lokalnej społeczności, o czym świadczy wypowiedź dla mediów sołtysa Kuźnicy Starej, Przemysława Bąka. To właśnie z tej miejscowości pochodziła pani Martyna i tam mieszkają jej rodzice oraz krewni.

- Każdego dnia śledzimy informacje o tym wypadku. Każdego dnia wspominamy i myślimy o Martynie, Patryku ich rodzicach pogrążonych w niewyobrażalnej żałobie. Słowa w gardle grzęzną. Wszyscy przeżywamy to tak, jakby ktoś najbliższy z naszej rodziny zginął - mówił.

Opinia publiczna chce surowej kary dla Sebastiana M.

Podejrzewany o doprowadzenie do wypadku Sebastian M. czeka na to, by trafić do Polski. Wystawienie listu gończego za mężczyzną zapewne nie byłoby możliwe, gdyby nie ciężka praca internautów i świadków, którzy na własną rękę przeprowadzali śledztwo. Opinia publiczna domaga się surowej kary dla zatrzymanego.

ZOBACZ: Tragedia na drodze. Zginął 15-letni pieszy. Nie miał szans po tym, jak uderzyło w niego auto

- Jesteśmy rozżaleni i po raz kolejny zawiedliśmy się. Dlaczego nie zatrzymano go, dlaczego pozwolono mu, by uciekł do Dubaju? Od razu powinien zostać zatrzymany. Chcemy wiedzieć, jakie są powiązania. Za ile w Polsce można kupić sobie wolność – mówił ze łzami w oczach sołtys Kuźnicy Starej.

Źródło: Fakt