To nie koniec sprawy Tomasza Komendy. Jego adwokat ujawnił nowe informacje
Adwokat Tomasza Komendy zabrał głos. Prof. Zbigniew Ćwiąkalski ujawnił, że jeszcze w czasie pobytu w więzieniu mężczyzna otrzymywał wiele listów. Część z nich dotyczyła rzekomo "genialnych interesów".
Tomasz Komenda: co się z nim dzieje? Nowe głosy w sprawie
Tomasz Komenda ponownie trafił na usta wszystkich. Niedawno była partnerka i matka dziecka Tomasza Komendy ujawniła, że milioner uchyla się od płacenia alimentów na syna.
Krytycznie wypowiedziała się również matka Tomasza Komendy Teresa Klemańska . Brat stwierdził wprost, że zostali pozostawieni jak śmieci. Teraz w sprawie pojawia się kolejny głos .
To wszystko zaczęło się jeszcze w czasie, gdy Tomasz Komenda był w więzieniu?
Anna Walter ponownie zabrała głos w sprawie Tomasza Komendy . W rozmowie z "Polityką" ujawniła, że ojciec jej dziecka walczył z chorobą. - Nie chciałam, by o tej sprawie dowiedziały się media . W czerwcu rok temu Tomek powiedział mi, że jest ciężko chory. We wrześniu przedstawił w sądzie wypis ze szpitala onkologicznego, gdzie przechodził radioterapię. Dzisiaj jest w dobrej formie, mówi, że jest wyleczony - powiedziała była narzeczona Tomasza Komendy.
Anna Walter dodała, że problemy zaczęły się wtedy, gdy na konto Tomasza Komendy wpłynęły pieniądze . Niesłusznie skazany mężczyzna miał znikać na całe dnie , a do ich mieszkania regularnie wzywana była policja.
Teraz głos zabrał również prof. Zbigniew Ćwiąkalski . Adwokat reprezentował w przeszłości Tomasza Komendę. Ujawnił, że jeszcze w czasie, gdy mężczyzna przebywał w zakładzie karnym, mierzył się ze sporą presją . Pomocnych dłoni przybywało szczególnie wtedy, gdy pojawiła się pewność, że Tomasz Komenda jest niewinny i dostanie odszkodowanie za niesłuszne skazanie .
W sprawie Tomasza Komendy można było zrobić więcej
Prof. Zbigniew Ćwiąkalski , w odróżnieniu od matki Tomasza Komendy, zdecydował się na rozmowę z dziennikarką "Polityki". Początkowo do osadzonego pisały przede wszystkim kobiety. W listach zapewniały go, że gdy wyjdzie z więzienia to one się nim "zaopiekują" na wolności.
- Kiedy stało się jasne, że będzie zadośćuczynienie , i to na pewno wysokie , zaczęły przychodzić listy z propozycjami genialnych interesów i inwestycj i - powiedział prof. Zbigniew Ćwiąkalski. Część ludzi chciała żerować na pieniądzach Tomasza Komendy, a natłok "życzliwych ludzi" może namieszać w głowie.
Na kolejny aspekt problemów Tomasza Komendy uwagę zwróciła prof. Monika Płatek, specjalistka od prawa karnego . - Co tak naprawdę zrobiliśmy, by Tomasz Komenda włączył się do tego społeczeństwa? Daliśmy mu odszkodowanie. I słusznie, bo mu się należało. Ale uznaliśmy, że to wystarczy, bo przecież jest sławny. A można było go potraktować poważnie - oświadczyła. Prof. Monika Płatek dodała, że Tomaszowi Komendzie poza pieniędzmi trzeba było przede wszystkim " dać godność, którą odebrano mu w momencie aresztowania ". Zrobienie z niego celebryty zdaniem specjalistki nie tylko nie pomogło, ale wręcz zaszkodziło.
Źródło: polityka