Wojciech Szczęsny to polski bramkarz urodzony w 1990 roku w Warszawie. Były golkiper Arsenalu Londyn, obecnie we włoskim Juventusie Turyn.
Decyzja sędziego z meczu Club Brugge – FC Barcelona wywołała lawinę komentarzy. Gdy wielu ekspertów twierdzi, że gol dla Belgów powinien zostać uznany, Adam Nawałka nie ma wątpliwości – arbiter postąpił słusznie, a fala krytyki wobec Wojciecha Szczęsnego jest przesadzona.
Wojciech Szczęsny odnalazł się w Barcelonie i wciąż pokazuje, że potrafi zatrzymać największe gwiazdy futbolu. Jednak jego brat, Jan Szczęsny, w rozmowie z mediami zaskakuje szczerością — sugeruje, że golkiper być może wolałby dziś już nie walczyć o miejsce w bramce, lecz przyglądać się grze z boku. Co naprawdę dzieje się w cieniu katalońskiej bramki?
El Clasico zakończyło się przegraną Barcelony 1:2 z Realem Madryt i odsłoniło poważne problemy mistrzów Hiszpanii w defensywie. Jedynym, który utrzymał emocje pod kontrolą, był Wojciech Szczęsny. Statystyki pokazują, że tak słabo pod wodzą Hansiego Flicka nie było od lat, a eksperci porównują obecną sytuację do ery Koemana.
Wojciech Szczęsny błyszczy w FC Barcelonie. Polak jest pewnym punktem między słupkami Dumy Katalonii i idealnie wpasował się w zespół. Do pełni sił wraca jednak Marc Andre ter Stegen, czyli dawniej podstawowy bramkarz Blaugrany. Wobec powrotu Niemca Szczęsnemu rośnie wielka konkurencja, a teraz głos w tej sprawie zabrał Hansi Flick. Takie słowa tuż przed kluczowym meczem.
Od października zeszłego roku Wojciech Szczęsny jest bramkarzem FC Barcelony. Polak uratował zespół w obliczu kontuzji Marca-Andre ter Stegena. Niemiec przymierza się już do powrotu na boisko, a to oznacza złe wieści dla polskiego golkipera. W dodatku, dziennikarze ujawnili cel niemieckiego bramkarza, co budzi niepokój u polskich kibiców.
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny mają za sobą kolejny wspólny występ w barwach FC Barcelony w tym sezonie. “Duma Katalonii” urządziła sobie festiwal strzelania bramek, a swoją cegiełkę do wyniku dołożył “Lewy”. Występ Polaka postanowił podsumować trener zespołu, Hansi Flick. Mimo strzelonej bramki, postanowił spojrzeć na grę Lewandowskiego “na trzeźwo”.
Wojciech Szczęsny jest pierwszy bramkarzem FC Barcelony. Jakiś czas temu wygrał tę rywalizację z Inakim Peną. Taka była decyzja Hansiego Flicka, który teraz ma się z jej powodu bić w pierś. Wszystko wymknęło się spod kontroli niemieckiego szkoleniowca.
Wojciech Szczęsny ponownie w reprezentacji Polski? Jest ku temu okazja, mimo że polski golkiper oficjalnie zakończył karierę w Biało-Czerwonych barwach. Jest jednak szansa na jeszcze jeden występ, co zakomunikował sam Adam Nawałka.
Ostatni czas jest naprawdę dobry dla Wojciecha Szczęsnego. Golkiper wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie FC Barcelony, prezentując się naprawdę dobrze. Nie zmieniają tego nawet wpadki, które przydarzają się “Szczenie”. Ostatnio na meczu “Dumy Katalonii” w Lidze Mistrzów obecny był selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz. Jak się okazuje, mieli oni okazję bezpośrednio porozmawiać. W pewnym momencie podjęli oni temat powrotu Wojciecha Szczęsnego do reprezentacji Polski. Jak zareagował bramkarz?
Wojciech Szczęsny zagrał z FC Barceloną przeciwko Realowi Madryt w Superpucharze Hiszpanii. Polski bramkarz wyszedł w podstawowym składzie, ale na boisku nie spędził całego meczu – w 56. minucie zszedł z murawy po czerwonej kartce. Marina Łuczenko-Szczęsna odniosła się do jego tłumaczeń w kwestii nieprzemyślanego zachowania. Krótko i wymownie.
FC Barcelona przystąpi jutro do rywalizacji w Pucharze Króla. Tym samym, “Blaugrana” zainauguruje te rozgrywki, rozpoczynając grę na kolejnym froncie. Tymczasem, z Hiszpanii docierają wieści ws. Wojciecha Szczęsnego. Jak informują media, Hansi Flick miał już podjąć decyzję co do obsadzenia bramki zespołu. Szykuje się wielki dzień dla Polaka.
Forma FC Barcelony ostatnio zawodzi, a podopieczni Hansiego Flicka tracą w LaLiga kolejne cenne punkty. Dyspozycja Inakiego Peni również pozostawiała wiele do życzenia, więc kibice zaczęli domagać się zmiany w bramce Dumy Katalonii. Teraz Hansi Flick ogłosił kluczową decyzję w tej sprawie. Już wiadomo, co z debiutem Wojciecha Szczęsnego.
Aktualnie trwa przerwa reprezentacyjna, podczas której Biało-Czerwoni zmierzą się z Portugalią i Szkocją w ramach ostatnich spotkań fazy grupowej Ligi Narodów. W tym czasie, na obiektach treningowych FC Barcelony ostro trenuje Wojciech Szczęsny, który cały czas czeka na szansę debiutu w klubie. Okazuje się, że tuż po porażce z Realem Sociedad Hansi Flick zaczął myśleć nad zmianą. Te sensacyjne doniesienia przekazał jeden z katalońskich serwisów.
Wojciech Szczęsny już od ponad miesiąca czeka na swój debiut w barwach FC Barcelony. Polacy liczyli, że legenda krajowej bramki będzie odgrywać większą rolę w stolicy Katalonii, ale Hansi Flick skutecznie tłumi te nadzieje. Teraz jeden z hiszpańskich dziennikarzy szczerze skomentował zadanie 34-latka w klubie. Ekspert nie owijał w bawełnę.
Wojciech Szczęsny jest tak cierpliwy, jeśli chodzi o swój debiut w barwach FC Barcelony, że byłby nawet w stanie chyba nawet i kamień ugotować. A tak całkiem serio, Polak jest po prostu dorosłym facetem, który na dodatek wrócił z emerytury i traktuje swoją sytuację w dużym dystansem. Tego samego powiedzieć nie można o kibicach, którzy już się niecierpliwią, ponieważ chcieliby oni w końcu zobaczyć polskiego bramkarza, grającego w nowych barwach. Okazuje się, że w tej sprawie nastąpił przełom, o czym donoszą hiszpańskie media.
Wczorajsze El Clasico miało trzech bohaterów. Roberta Lewandowskiego, pozycję spaloną zawodników Realu Madryt oraz Inakiego Penę. Na pomeczowej konferencji Hansi Flick został zapytany przez dziennikarzy o występ hiszpańskiego bramkarza. Niemiec nie owijał w bawełnę, co jest także znakiem dla Wojciecha Szczęsnego, jak wygląda jego obecne położenie w zespole.
Kibice wciąż niecierpliwie czekają na debiut Wojciecha Szczęsnego w barwach FC Barcelony. Wielu liczyło, że historyczny moment nadejdzie już w najbliższym spotkaniu z Sevillą. Niestety, Hansi Flick bardzo rozczarował swoją decyzją.
W ostatnich miesiącach w życiu Wojciecha Szczęsnego i Mariny Łuczenko-Szczęsnej wydarzyło się wiele emocjonujących zmian, zarówno na polu prywatnym, jak i zawodowym. Marina, utalentowana piosenkarka i żona jednego z najwybitniejszych polskich bramkarzy, postanowiła podzielić się z fanami szczególnym momentem z życia swojej rodziny - pożegnaniem Wojtka Szczęsnego z reprezentacją Polski, które miało miejsce na Stadionie Narodowym w Warszawie. Przy okazji pokazała najmłodszego członka rodziny.
Wojciech Szczęsny od kilku dni jest oficjalnym zawodnikiem FC Barcelony. Kibice z niecierpliwością czekają na jego debiut. Fani polskiej piłki marzą również o występie bramkarza na Camp Nou. Teraz czołowa hiszpańska gazeta podała konkretną datę, kiedy może się to wydarzyć.
Wszyscy kibice, którzy wyczekiwali ogłoszenia Wojciecha Szczęsnego jako nowego bramkarza FC Barcelony, wreszcie mogą odetchnąć z ulgą. Teraz pozostaje pytanie, kiedy Polak zadebiutuje w klubie ze stolicy Katalonii. Okazuje się, że w tej sprawie napływają złe wieści.
Minęła ponad doba, odkąd Wojciech Szczęsny został ogłoszony nowym zawodnikiem FC Barcelony. Sympatyczny bramkarz zdążył już się wypowiedzieć o swoich odczuciach klubowym oraz polskim mediom. Cała uroczystość odbyła się jednak bez hucznego przywitania, jednak teraz pracownik klubu z Katalonii zdradził Interii, jakie były tego powody.
Wojciech Szczęsny, jeden z najlepszych polskich bramkarzy, zaskoczył piłkarski świat, ogłaszając w sierpniu 2024 roku swoją sportową emeryturę. Wydawało się, że zamyka wówczas rozdział życia, który był pełen sukcesów, występów na największych arenach piłkarskich i gry w topowych klubach Europy. Szybko zmienił jednak plany, gdy otrzymał ofertę z FC Barcelony. Na miejscu pokazał, że znany jest nie tylko z umiejętności bramkarskich, ale również poczucia humoru.
Wojciech Szczęsny, polski bramkarz, znów znalazł się w centrum sportowych wydarzeń po tym, jak oficjalnie podpisał kontrakt z FC Barceloną. Choć niedawno ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej, oferta z katalońskiego klubu skłoniła go do szybkiego powrotu do zawodowego futbolu. Jak na tę nagłą zmianę zdania zareagowali jego najbliżsi? Słowa Liama zaskoczyły fanów piłkarza.
Środa, 2 października 2024 roku, na długo zostanie zapamiętana przez Wojciecha Szczęsnego. Choć zaledwie dwa miesiące wcześniej ogłosił zakończenie kariery, niespodziewane wydarzenia przywróciły go na futbolową scenę i sprowadziły polskiego golkipera do FC Barcelony. Niestety, ale fatalną wpadkę zaliczyły tamtejsze media, które chyba zbyt mocno podekscytowały się przejściem Polaka do “Dumy Katalonii”.
Małe marzenie wielu kibiców właśnie się spełniło. Wojciech Szczęsny zawiesił swoją emeryturę i wrócił do gry w piłkę nożną, by pomóc FC Barcelonie w obliczu kryzysu. Na gorąco po klepnięciu przenosin bramkarza, dziennikarze Foot Trucka zapytali go o to, jak wygląda sprawa z potencjalnym powrotem do reprezentacji Polski. Szczena postawił sprawę jasno.
FC Barcelona pokonała wczoraj Young Boys 5:0. Na spotkaniu obecny był również Wojciech Szczęsny, który obserwował mecz z trybun. W pewnym momencie doszło do zaskakującej sytuacji. Jeden z polskich twórców uchwycił przywitanie bramkarza z nowymi kolegami.
Wojciech Szczęsny jakiś czas temu ogłosił swoje odejście na emeryturę. Na niej jednak zbyt długo nie pobył, bo lada moment podpisze kontrakt z FC Barceloną. Z tego powodu pojawił się również temat powrotu bramkarza do reprezentacji Polski. Jak się okazuje, w tej sprawie Szczena odbył już rozmowę z selekcjonerem Michałem Probierzem.
Wojciech Szczęsny jest już coraz bliżej dołączenia do FC Barcelony. Zgodnie z zapowiedziami, Polak dotarł dziś do stolicy Katalonii. Cel jest tylko jeden - zostać oficjalnie zaprezentowanym jako nowy gracz Blaugrany. A do tego jest tak blisko, że bardziej już się nie da.