Piotr Żyła jest jednym z reprezentantów Polski, którzy zasiądą dzisiaj "na belce" podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Ruce. Na kilka godzin przed konkursem nasz zawodnik zdecydował się na publikację zabawnego zdjęcia.Dokładnie o 16:30 rozpocznie się trzeci w tym sezonie konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tym razem nasi reprezentanci będą walczyć o punkty w klasyfikacji generalnej w fińskiej Ruce.Na kilka godzin przed startem zawodów Piotr Żyła zdecydował się pochwalić ciekawym zdjęciem spod skoczni. Naszym skoczkom udało się spotkać ze św. Mikołajem, który, jak się okazało, jest poważnie kontuzjowany. Legendarny doręczyciel świątecznych porusza się bowiem o kulach.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo- Hmmm mi niestety Mikołaj powiedział, że w tym roku byłem bardzo niegrzeczny. I prezentów nie będzie. A wy co chcieli byście dostać od Św. Mikołaja? - napisał tuż obok udostępnionego zdjęcia Piotr Żyła. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Piotr Żyła (@piotr_zyla_official) Bardzo dobrze widać, że naszym reprezentantom zdecydowanie dopisuje humor. Na harce pod skocznią zdecydowali się również Stefan Hula, Jakub Wolny i Andrzej Stękała. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Stefan Hula (@stefek.hula)
Justyna i Piotr Żyła stanęli na ślubnym kobiercu, mając zaledwie po 19 lat. Para ma za sobą burzliwe rozstanie, a ich rozwód przebiegał w atmosferze medialnego skandalu. Po latach była żona skoczka przyznała, że spotkała się wówczas z wielką falą krytyki. Justyna Żyła ujawniła, że zdarzało jej się wtedy "płakać w poduszkę".Skoczek poślubił swoją byłą ukochaną w 2006 roku, a po kilku miesiącach na świat przyszedł ich syn, Jakub. Wspólnie doczekali się jeszcze córki, Karoliny. Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, a głośne rozstanie pary emocjonowało wielu kibiców skoków narciarskich.
Skoki narciarskie powracają do TVP? Na razie tylko w formie skrótów zawodów, które będą emitowany na antenie, ale plan Jacka Kurskiego ma być ponoć znacznie szerszy. Prezes chce, by zawody znowu w całości trafiły do publicznej telewizji. Popularność zawodów w skokach narciarskich w Polsce sprawia, że o prawo do ich transmisji walczą największe stacje telewizyjne.
Fani Piotra Żyły byli zaskoczeni, gdy na jaw wyszło, że 34-letni skoczek narciarski spotyka się z dużo młodszą od siebie aktorką i celebrytką, Marceliną Ziętek. Redakcja serwisu "Pudelek" donosi jednak, że ostatnio parze nie układa się najlepiej.Gdy tylko prawda o związku Piotra Żyły i Marceliny Ziętek wyszła na jaw, para przestała się ukrywać i chętnie publikowała wspólne zdjęcia. Młoda celebrytka, znana m.in. z występów w serialu "19+", aktywnie kibicowała również ukochanemu na trybunach, a także za pomocą mediów społecznościowych.
Wystartował tegoroczny zimowy Puchar Świata w skokach narciarskich, a transmisję zawodów polscy widzowie mogą oglądać obecnie na antenie TVN. Pierwsze dwa konkursy sezonu 2021/2022 oglądało na antenie stacji średnio 2,57 mln osób. To duży cios dla władz Telewizji Polskiej, która w tym roku straciła sublicencję na transmisję zagranicznych zawodów PŚ w skokach narciarskich.- Pierwsze dwa konkursy najnowszego sezonu PŚ w skokach narciarskich na antenie TVN oglądało średnio 2,57 mln osób. Z kolei w Eurosporcie 1 zawody miały 760 tys. oglądających - przekazano w raporcie serwisu Wirtualnemedia.pl.
W minionym tygodniu rozpoczął się zimowy Puchar Świata w skokach narciarskich, a pierwsze zawody rozegrano w Niżnym Tagile w Rosji. W konkursie udziału nie wziął polski skoczek Klemens Murańka, który otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Młody sportowiec udostępnił w sieci zdjęcie z rosyjskiego szpitala.- Mówili jedź do Rosji, będzie fajnie, a tu taka niemiła sytuacja... No cóż, w Rosji już nie polatam, ale sezon dopiero wystartował, trzymamy kciuki za naszych orłów - Informował kibiców Murańka.Z powodu zakażenia koronawirusem Klemens Murańka musiał zostać w Rosji na izolacji. Reprezentacja Polski uda się więc na kolejne zawody Pucharu Świata do Ruki bez młodego skoczka.
Klemens Murańka jest zakażony koronawirusem. Badania przeprowadzone w Rosji potwierdziły doniesienia na temat stanu zdrowia skoczka narciarskiego. Pozostali skoczkowie i członkowie sztabu uzyskali wyniki negatywne.Niedawno informowaliśmy, że Klemens Murańka jest zakażony koronawirusem. Test przeprowadzony 20 listopada tuż przed konkursem inaugurującym nowy sezon narciarski potwierdził niekorzystne doniesienia. Sportowiec został poddany kolejnym badaniom.
Kamil Stoch nie może zaliczyć do udanych drugiego w tym sezonie konkursu w ramach Pucharu Świata. Nasz mistrz w dzisiejszym konkursie nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii konkursu.Po wczorajszym wywalczeniu miejsca w czołowej piątce wydawało się, że Kamil Stoch i dzisiaj będzie miał szanse powalczyć z najlepszymi. Niestety, w pierwszej serii w Niżnym Tagile lider naszej reprezentacji skoczył zaledwie 112 metrów, co dało mu 33. miejsce.
Dla wszystkich było to coś nowego, ponieważ w telewizji publicznej na próżno było szukać czasu antenowego w trakcie konkursu zagospodarowanego w ten sposób. Widzowie obecnie dają znać o swoim niezadowoleniu na facebookowym profilu TVN.- Dajcie sobie więcej reklam. Chętnie pooglądamy Leroy Merlin. Po to tu zawitaliśmy, przecież nie po oglądanie transmisji skoków i tabel wyników.- Wasza transmisja z reklamami to przesada.- Nie róbcie wstydu z tymi reklamami podczas konkursu.- Ta reklama po 30 skoczkach gdy pokazują kto awansował do drugiej serii to jakaś żenada.Widzowie, którzy włączyli dzisiaj TVN, aby obejrzeć skoki naszych reprezentantów mogli przeżyć niemałe zdziwienie. Po skokach 30 zawodników w pierwszej serii nastąpiła krótka przerwa, podczas której widzowie zobaczyli blok reklamowy. To tylko kilka z wielu komentarzy, które w ostatnich kilkudziesięciu minutach ukazały się pod postami TVNu związanymi z dzisiejszym konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich. A Wy jak oceniacie debiut skoków w TVN?TVN mierzy się właśnie z nie lada wyzwaniem. Po wielu latach hegemonii TVP, skoki narciarskie trafiły do żółto-niebieskiej stacji, która zaliczyła dzisiaj swój debiut z tym sportem. Niestety, nie wszystko poszło po myśli producentów transmisji.
Właśnie zakończyła się pierwsza seria inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Niżnym Tagile. Niestety, polscy skoczkowie nie zaliczą jej do udanych.Kibice największe nadzieje pokładali w Kamilu Stochu. Niestety lider naszej reprezentacji skoczył jedynie 117,5 metra i uplasował się na 20 pozycji. Do drugiej serii nie dostał się natomiast Piotr Żyła.Najlepiej z Polaków zaprezentował się Dawid Kubacki, który skokiem na odległość 125 metrów wywalczył w pierwszej serii 8 miejsce. W finałowym starciu zobaczymy tym samym tylko dwóch polskich skoczków.Bezkonkurencyjny w pierwszej serii okazał się Halvor Egner Granerund. Norweg skoczył aż 133 metry i, mimo że nie była to najdalsza odległość, to dzięki otrzymanym notom objął prowadzenie w konkursie. Tuż za plecami Norwega znajdują się Karl Geiger oraz Ryoyu Kobayashi.
Trzej skoczkowie otrzymali pozytywne wyniki testu na COVID-19 przed dzisiejszym konkursem inaugurującym nowy sezon skoków narciarskich. W gronie nieszczęśników znalazł się reprezentant Polski.Kilka minut przed godziną 15:00 dowiedzieliśmy się, że kilku skoczków otrzymało dzisiaj pozytywny wynik testu na COVID-19. Teraz wiadomo już, że jednym z nich jest Klemens Murańka.- No to już jasne. Amerykanin, Niemiec i Polak z pozytywnymi wynikami... Muranka z pozytywem (znowu). Nie ma objawów, został zabrany na drugi test. Reszta normalnie skacze - przekazał na Twitterze Piotr Majchrzak z portalu Sport.pl.No to już jasne. Amrykanin, Niemiec i Polak z pozytywnymi wynikami... Muranka z pozytywem (znowu). Nie ma objawów, został zabrany na drugi test. Reszta normalnie skacze— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) November 20, 2021
Piotr Żyła nie wiedział, że skoki narciarskie zostały przeniesione do TVN. Na wiadomość o tym zareagował w swoim stylu. Stwierdził, że musiał aż spojrzeć w kalendarz, by upewnić się, że to prawda. - To chyba było zaskoczenie dla wszystkich. Niedawno byłem na konferencji w Warszawie, bo związek podpisał nową umowę ze sponsorem, i wtedy jeszcze nikt o tym nie mówił. A byli tam przedstawiciele TVP, TVN, Eurosportu - opowiadał w rozmowie z Interią skoczek.
Nowy program rozrywkowy, który zagości na antenie TVN będzie nosić nazwę "Małyshowmania". Nie będzie jednak to seria, a pojedynczy odcinek. Widzowie będą mogli go obejrzeć w TVN już 11 listopada o godz. 18.15- Program poświęcony Adamowi Małyszowi z okazji dwudziestolecia jego pierwszego zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni - czytamy w opisie programu na platformie Player.plJak informują producenci wydarzenia, w programie w zabawny i niekonwencjonalny sposób pokażemy fenomenem tego zjawiska, a sam Adam Małysz stanie przed kilkoma oryginalnymi wyzwaniami.- Będzie musiał w kreatywny sposób odpowiedzieć na trudne pytania dotyczące jego kariery i życia, zmierzyć się ze swoim byłym pilotem w Rajdzie Dakar w wyścigu zdalnymi samochodzikami czy rywalizować w kultowej grze Deluxe Ski Jump - informuje Player.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoPodczas specjalnego odcinka nie zabraknie gości, którzy w przeszłości rywalizowali z Adamem Małyszem podczas konkursów skoków narciarskich. Będą to Thomas Morgenstern i Andreas Goldberger. "Małyshowmania" poprowadzi Michał Kempa.Jak informuje Radio Zet, program będzie stanowił nie tylko uhonorowanie kariery Adama Małysza, ale też część promocji nowego sezonu skoków narciarskich, który po raz pierwszy będzie transmitowany właśnie na antenie TVN.- To ogromna zmiana dla widzów, którzy od lat zmagania skoczków mogli śledzić na antenie TVP. W tym roku grupa Discovery nie zdecydowała się jednak udzielić Telewizji Polskiej sublicencji. Tym samym TVP będzie transmitować tylko zawody rozgrywane na terenie naszego kraju - czytamy na stronie Radia Zet.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?Ksiądz na lekcji religii: "Feminizm zaburza relacje między płciami"Irena Dziedzic miała 900 zł emeryturyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]źródło: Player.pl, Radio ZET
Jednym postem Adam Małysz wywołał ekscytację wśród swoich fanów. Skoczek narciarski udostępnił wyjątkowe zdjęcie z Zakopanego. Ujawnił również, że oficjalnie rozpoczyna się ulubiony okres fanów sportów zimowych.Wiele osób czekało na informację, którą w poniedziałek 25 października przekazał Adam Małysz. Na instagramowym profilu skoczka pojawiło się zdjęcie z Zakopanego.Fani sportowca nie mogą jednak liczyć, że wiadomość przekazana przez Adama Małysza dotyczy jego samego. Nie zmniejsza to jednak ekscytacji, gdyż orzeł z Wisły ogłosił oficjalny początek nowego sezonu skoków narciarskich.
Znane są dalsze losy kariery Krzysztofa Skórzyńskiego w TVN. Stacja oficjalnie poinformowała, że dziennikarz zostaje odsunięty od tematów politycznych. Dziennikarz, który jeszcze do niedawna pracował w "Faktach" TVN został skierowany do pracy przy skokach narciarskich.Do informacji na temat nowych zadań powierzonych w TVN Krzysztofowi Skórzyńskiego dotarł portal press.pl. - Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem - podał w oświadczeniu 17 września dziennikarz.W odpowiedzi na zarzuty wskazywał, że nigdy nie wymieniał maili nie tylko z ministrem Michałem Dworczykiem, ale żadnym politykiem. - Mail ten był jednym z ponad 26 tys. nieprzeczytanych w mojej skrzynce - dodawał.Mimo wszystko stacja już wcześniej zawiesiła Krzysztofa Skórzyńskiego. Odsunięty od "Faktów" TVN i tematów politycznych dziennikarz nie odchodzi jednak z Grupy Discovery.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego, w rozmowie z dziennikarzami Sportowych Faktów Wirtualnej Polski przekazał, że "99 procent na Puchar Świata w Wiśle oraz Zakopanem bilety będą mogły kupić tylko osoby zaszczepione przeciwko koronawirusowi". Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich odbędą się w Wiśle w dniach 3-5 grudnia bieżącego roku. Na piątek zaplanowano kwalifikacje, na sobotę konkurs drużynowy, a na niedzielę - indywidualny. Na dni 14-16 stycznia 2022 roku zaplanowano z kolei rywalizację w ramach Pucharu Świata w Zakopanem.
Nadchodzący sezon zimowy skoków narciarskich transmitowany będzie niemal wyłącznie przez TVN. Grupa Discovery nie zgodziła się na udostępnienie sublicencji telewizji publicznej. TVP pokaże konkursy w Wiśle i Zakopanem.Konflikt z Discovery nie opłacił się krajowemu nadawcy. Może stracić przez to milardy złotych wpływów z reklam i od sponsorów. Taka decyzja będzie obowiązywała aż do sezonu 2025/2026.
Udzielając wywiadu, Adam Małysz opowiedział o ostatnich wydarzeniach rodzinnych. Legenda skoków narciarskich została zapytana o wnuki. Były sportowiec z uśmiechem przyznał, że nie miałby nic przeciwko i opowiedział o perspektywie roli dziadka. Wszystko wskazuje jednak na to, że jego córka nie zamierza się spieszyć.W ostatnim tygodniu media żyły weselem córki Adama Małysza. Karolina Małysz wyszła za mąż w sobotę 4 września. Były skoczek narciarski niedawno spotkał się z dziennikarzem TVP Sport Mateuszem Leleniem i opowiedział o życiu rodzinnym. Nie mogło zabraknąć pytania o wnuki.Mateusz Leleń zasugerował Adamowi Małyszowi, że skoro media tak bardzo zainteresowały się ślubem w jego rodzinie, to „już najchętniej napisałyby o wnuku Małyszów”. Legenda polskich skoków narciarskich przyznała, że jest gotowa na rolę dziadka, ale nie ma nacisków na Karolinę i Kamila, którzy nie zamierzają się spieszyć.– Jesteśmy z Izą na to gotowi, podobnie jak na to, że w wieku niespełna dwudziestu lat sami zostaliśmy rodzicami. Najlepiej to w szybkim tempie dwoje wnuków (śmiech - oryginalna adnotacja TVP Sport, dop. redakcja), bo drudzy rodzice też są bardzo rodzinni. Wiemy, że Karolina i Kamil są rozsądni. Najpierw chcą skończyć studia. Fajnie, gdyby wnuki się pojawiły. Z Izą śmialiśmy się, że jakbyśmy gdzieś niedługo pojechali z wnukami, to może ktoś by pomyślał, że to nasze dzieci – odparł były sportowiecPozostała część artykułu pod materiałem wideo
Adam Małysz zdradził przebieg wesela córki. W rozmowie z mediami jeden z najsłynniejszych polskich skoczków narciarskich opowiedział o takich elementach jak jedzenie i muzyka. Zapewnił, że ani on, ani jego żona nie wtrącali się w przygotowania do uroczystości. Były sportowiec ujawnił też, na czym polega jego weselna tradycja związana z alkoholem.Gdy już opadły emocje, Adam Małysz coraz chętniej opowiada o weselu córki. W jego rodzinie ostatnio wiele się działo. Karolina Małysz wyszła za Kamila Czyża w sobotę 4 września. Zabawa trwała dwa dni, ponieważ zaplanowano również huczne poprawiny. Uroczystość odbyła się w miejscowości niedaleko Żywca.Początkowo Adam Małysz chciał skupić się w stu procentach na rodzinie, ciesząc się szczęściem córki i świętując z najbliższymi. Później jednak stał się bardziej otwarty i zdradził dziennikarzom kulisy wesela Karoliny Małysz. Okazało się, że teściowie nie ingerowali w sprawy organizacyjne. Sportowiec ujawnił także, jaki ma stosunek do alkoholu podczas takich imprez.– Było bardzo dobre jedzenie (...). Wszystko było tip-top. My się zupełnie nie wtrącaliśmy do przygotowań, robili to młodzi i myślę, że tak to powinno być. Zawsze jak są dwie mamy, dwóch ojców to gdzieś tam mają swoje „ale" (...), a to jednak młodzi powinni decydować o takich rzeczach. My byliśmy w 100 proc. spokojni o to. Nie czuliśmy jakiejś presji, że jest to wesele – powiedział Orzeł z Wisły, rozmawiając z reporterem portalu Plotek.pl.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Od ubiegłego weekendu media żyją ślubem córki Adama Małysza. Rodzinie legendy polskich skoków narciarskich zależało, by przeżyć tę uroczystość w spokoju od reporterów, dlatego informacje dotyczące zabawy oraz zdjęcia zaczęły pojawiać się dopiero, gdy emocje nieco już opadły. Niedawno Karolina Małysz opublikowała fotografię z sesji ślubnej.Cała Polska żyje ślubem córki Adama Małysza. Powoli weselnicy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia z uroczystości, która odbyła się w miejscowości niedaleko Żywca. Wreszcie przepiękną fotografię z sesji ślubnej pokazała świeżo upieczona żona, Karolina Małysz.Na zdjęciu, które pojawiło się na Facebooku córki Adama Małysza, widzimy wpatrującą się w siebie parę młodą. Karolina i Kamil pozowali na złocistej polanie. Internauci zauważyli, że oboje nie wybrali krzykliwych kreacji. Zakochani zdecydowali się na eleganckie stroje.
Rodzina Małyszów niedawno skończyła świętować. W sobotę 4 września odbyło się wesele Karoliny Małysz, która poślubiła Kamila Czyża. Para związała się ze sobą cztery lata temu. Dwa lata temu podczas urlopu w Barcelonie Kamil oświadczył się córce Adama Małysza. W mediach pojawiły się fotografie z zabawy.Dwa lata po zaręczynach Kamila Małysz bawiła się na swoim ślubie. Z doniesień dziennikarskich wynika, że impreza rozpoczęła się w sobotę 4 września niedaleko Żywca. Co ciekawe, wśród gości pojawiła się Justyna-Lazar Żyła, która jest krewną rodziny Małyszów.W mediach społecznościowych znalazły się już pierwsze fotografie z zabawy weselnej, które opublikowała świeżo upieczona teściowa, Izabela Małysz. Żona Adama Małysza pokazała internautom, jak przebiegają niedzielne poprawiny. Przypomniała też fanom, że nadal mogą na nią głosować w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niedawno Adam Małysz zaskoczył fanów i pojawił się na sali treningowej. Wszyscy mogli zobaczyć, jak tańczy najsłynniejszy polski skoczek narciarski. Sportowiec chciał zobaczyć, jak jego żona przygotowuje się do 12. edycji „Tańca z gwiazdami”. Przy okazji Izabela Małysz pokazała długo skrywany talent męża.Wiadomo już, że Adam Małysz będzie jednym z najwierniejszych widzów „Tańca z gwiazdami”. Wszystko za sprawą jego żony, która wreszcie zgodziła się wziąć udział w popularnym tanecznym show. Propozycje spływały już wcześniej, ale Izabela Małysz zastanawiała się do ostatniej chwili.Żona Adama Małysza potwierdziła, że organizatorzy „Tańca z gwiazdami” namawiali ją do uczestnictwa w programie już wcześniej. „Wielokrotnie otrzymywałam zaproszenia do poprzednich edycji programu. Jednak do tej pory z różnych względów nie byłam gotowa na taki krok”, powiedziała Izabela Małysz.
Ewa Bilan-Stoch jest żoną słynnego skoczka od 2010 roku. Ukochana Kamila Stocha jest również jego menadżerką i towarzyszy mu w trakcie sportowych zmagań na skoczniach całego świata. W jednym z wywiadów żona sportowca wyznała jednak, że obecna praca jest dla niej źródłem uciążliwej przypadłości.Żona Kamila Stocha zdobyła się na szczerość w wywiadzie z redakcją serwisu onet.pl. Podczas rozmowy z dziennikarzami w listopadzie 2020 roku Ewa Bilan-Stoch przyznała, że zmaga się z pracoholizmem.
W sieci pojawiły się zdjęcia Adama Małysza w towarzystwie policyjnego patrolu. Słynny skoczek wyjaśnił dziennikarzom, co było powodem zatrzymania. Okazuje się, że sportowiec ma fanów również wśród stróżów prawa.Skoczek i jego żona zostali zatrzymani przez policjantów w biały dzień w centrum Warszawy. Zaskoczony sportowiec był jednak pewien, że niczego nie przeskrobał, bowiem bardzo stara się przestrzegać przepisów drogowych i nie łamać prawa.
Adam Małysz przez lata był jednym z najlepszych polskich sportowców i pomimo zakończenia kariery, jego popularność wciąż nie słabnie. Były skoczek, a obecnie dyrektor sportowy w Polskim Związku Narciarskim, utrzymuje kontakt z fanami za pomocą mediów społecznościowych. Niedawno gwiazdor opublikował w sieci zdjęcie, które oburzyło część internautów. Legendarny polski skoczek narciarski aktywnie udziela się zarówno na Facebooku, jak i Instagramie. Ostatnio Adam Małysz postanowił pochwalić się fanom swoją wycieczką rowerową. Kibice dokładnie przyjrzeli się zdjęciu, a wielu z nich nie kryło oburzenia.
Piotr Żyła znów znalazł się w centrum uwagi. W mediach pojawiło się archiwalne nagranie, na którym widać 14-letniego skoczka narciarskiego. Znany ze swojego oryginalnego poczucia humoru sportowiec dumnie wchodzi na skocznię, by oddać skok w sukience i na skróconych nartach. Takiego widoku nikt się nie spodziewał.Nawet najwięksi fani Piotra Żyły nie spodziewaliby się, że skoczek narciarski mógł wpaść kiedyś na podobny pomysł. Materiał wideo z archiwum potwierdza jednak, że sportowca od najmłodszych lat wyróżniało oryginalne poczucie humoru. Być może nie trafia do każdego, ale jedno jest pewne – nikt nie może przejść obok niego obojętnie.Do mediów społecznościowych trafiło nagranie z 2001 roku, na którym widać młodziutkiego Piotra Żyłę. 14-letni wówczas skoczek narciarski wspina się na tymczasową skocznię, która znajdowała się w Wiśle-Jonidle. Mistrz świata postanowił ubrać się na tę okazję w sukienkę i oddać skok w skróconych nartach.
Sztab szkoleniowy zdecydował się wycofać Kamila Stocha z konkursów letniego GP w Wiśle. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich skoczków nie wystąpi ani w sobotę, ani w niedzielę. Według dziennikarzy powodem decyzji jest stan zdrowia sportowca. Reprezentant Polski nadal zmaga się z kontuzją stawu skokowego.Wszystko wskazuje na to, że kibice nie będą oglądali Kamila Stocha podczas konkursów, które w sobotę oraz niedzielę (17 i 18 lipca) będą odbywały się w Wiśle w ramach turnieju GP. Wiadomość może zaskoczyć wielu fanów reprezentanta Polski, ponieważ jeszcze wczoraj brał udział w zawodach.Najwyraźniej Kamil Stoch zbyt obciążył staw skokowy podczas ostatnich treningów oraz kwalifikacji, które odbyły się w piątek 16 lipca. Sztab zdecydował o wycofaniu go z sobotnich i niedzielnych konkursów. U skoczka zaobserwowano opuchliznę i uznano, że jego stan nie pozwala na kontynuowanie zawodów.
Sławomir Kardaś nie żyje. W latach 60. i 70. był wyróżniającym się skoczkiem narciarskim. Reprezentował Polskę podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku 1976 roku. Zajmował się także prowadzeniem kadry Kanady. W czwartek 10 lipca media potwierdziły smutne doniesienia o śmierci byłego sportowca.Wiadomość o śmierci Sławomira Kardasia przekazał Tygodnik Podhalański. Były skoczek narciarski robił karierę na zawodowym szczeblu w latach 60. oraz 70. Później nie stracił kontaktu z dyscypliną i został cenionym szkoleniowcem.Do największych osiągnięć Sławomira Kardasia należy występ podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku 1976 roku, gdy rywalizował w barwach biało-czerwonych. Nie osiągnął jednak znaczących sukcesów, skacząc w seniorskiej kadrze reprezentacji kraju.