W poniedziałek 7 października gościem porannej Rozmowy RMF był poseł Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta. Robert Mazurek postanowił w pewnym momencie zapytać o kwestię, która rozstrzygnie się 12 października. Prowadzący chciał się dowiedzieć, czy zdaniem gościa partia, do której należy, powinna współpracować z Prawem i Sprawiedliwością. Ta dyskusja zakończyła się jednak awanturą, i to w obecności wielu odbiorców.
Robert Mazurek na antenie RMF FM próbował obśmiać pomysł ograniczenia prędkości dopuszczalnej do 30 km/h w miastach. Jak to się stało, że dziennikarze zamiast zadawać pytania, by dowiedzieć się czegoś o świecie, opowiadają głupstwa, byle podlizać się publice, która żywi podobnie niemądre przekonania?
Umowa Roberta Mazurka z Polskim Radiem wygasa z końcem 2022 roku. Powodem ma być "atakowanie mediów publicznych" na antenie RMF FM. Dziennikarz w oświadczeniu stwierdził, że "poszło o politykę", czyli o to, że "ośmielił się krytykować przeforsowaną przez PiS dotację na media publiczne".
Adam Niedzielski był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Prócz pytań dotyczących pandemii, pojawiło się to o ochronę ministra zdrowia. Od czasu najścia go w jego domu przez grupę antyszczepionkowców, ochroniarze nie opuszczają go niemal na krok.Polityk wyznał, w jakich sytuacjach towarzyszy mu osobisty ochroniarz. Z uśmiechem, ale również z żalem przyznał, że m.in. podczas spacerów z żoną. Nie może jednak zdradzić, kiedy ochroniarz jest zwolniony ze swoich obowiązków.