Wiemy jakie osoby mogą zapomnieć o dopłatach do prądu. Ich wnioski zostaną odrzucone
Pod koniec września w Sejmie przegłosowano ustawę zamrażającą częściowo ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2023 roku. Oznacza to, że w domach, w których uda się ograniczyć zużycie energii, mieszkańcy będą mieli zagwarantowane "niskie" ceny.
Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w dwóch niezależnych źródłach.
"Dodatek elektryczny". Kto może liczyć na wsparcie?
Nowa ustawa reguluje również kwestię "dodatków elektrycznych" dla tych gospodarstw, które są ogrzewane nie przy pomocy gazu czy innego paliwa, a energii elektrycznej. Chociaż finalnie nie doprecyzowano wszystkich szczegółów, a prace nad projektem wciąż trwają, to już teraz jest jasne, kto o dodatku do prądu będzie mógł jedynie pomarzyć.
Przypomnijmy, że "zamrożenie" cen energii kinetycznej w 2023 roku obowiązywać będzie jedynie gospodarstwa domowe, które zmieszczą się w określonym i mocno oderwanym od rzeczywistości limicie. W większości przypadków określono go na 2 tys. kWh rocznie. Warto przy tej okazji wspomnieć, że w 2019 roku średnie zużycie dla 3-osobowej rodziny wynosiło do 2100 kWh rocznie - to oznacza, że niezmiernie trudno będzie się zmieścić w ustalonej granicy.
Dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami limit zostanie podniesiony do 2,6 tys. kWh, natomiast w przypadku rolników i rodzin z co najmniej trójką dzieci limit wynosi 3 tys. kWh rocznie.
Przekroczenie limitów sprawi, że gospodarstwa domowe za każdą kolejną zużytą kWh ponad ustaloną granicę płacić będą według cen i stawek "komercyjnych", które obowiązywać będą w roku 2023.
Standardowo więc każde gospodarstwo domowe będzie dążyło do zmieszczenia się w 2 tys. kWh. Aby otrzymać wyższy limit, trzeba będzie złożyć wniosek w przedsiębiorstwie energetycznym, z którym mamy zawartą umowę na dostarczanie energii i należycie go uzasadnić. Tzn. że w przypadku rodzin wielodzietnych i gospodarstw zamieszkałych przez osoby z niepełnosprawnościami konieczne będzie okazanie Karty Dużej Rodziny lub orzeczenia o niepełnosprawności.
Analogicznie, rolnicy będą musieli wykazać zaświadczenia z urzędu skarbowego o zapłaceniu podatku rolnego. Dopiero wtedy dostawca energii będzie wiedział, kiedy zacząć liczyć cenę prądu po komercyjnej stawce.
Należy je złożyć w postaci papierowej osobiście w siedzibie przedsiębiorcy energetycznego lub wysłać pocztą tradycyjną, nie później niż do dnia 30 czerwca 2023 roku. W innym razie szansa na podniesienie limitu zużycia przepadnie. Warto przy tym pamiętać, że oświadczenia składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
"Dodatek elektryczny". Nie każdy może go otrzymać
"Dodatek elektryczny", o którym wspominamy w tytule artykułu, przewidziano dla gospodarstw domowych, które wykorzystują pompy ciepła do ogrzewania budynków - a więc ogrzewane są energią elektryczną. Maksymalnie wyniesie on nawet 1500 zł jednorazowo, ale wysokość tej kwoty zależna będzie od kilku czynników.
Standardowy "dodatek elektryczny" wyniesie 1000 zł, a dopiero w przypadku rocznego zużycia na poziomie ponad 5 MWh zostanie on podwyższony do 1500 zł. Warunkiem jego uzyskania będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Na "dodatek elektryczny" nie mają co liczyć osoby, które zgodnie z ustawą z 23 czerwca złożyły wniosek o dodatek węglowy lub węgiel z gwarantowaną ceną nie wyższą niż 996,60 zł za tonę. "Dodatek elektryczny" nie przysługuje też gospodarstwom domowym objętym pozytywnie rozpatrzonym wnioskiem o wypłatę dodatku węglowego albo innego źródła ciepła (ustawa z 15 września).
To zabezpieczenie, które pozwala uniknąć sytuacji, w której ktoś otrzymałby wsparcie, jako osoba mieszkająca w gospodarstwie domowym ogrzewanym zarówno energią elektryczną, jak i węglem lub innymi paliwami. Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Minister rolnictwa potwierdził najgorsze. To nie koniec wzrostu cen żywności
Zielona Góra: Dramat w oddziale ZUS. Lekarz orzecznik zmarł przy własnym biurku
Ruszyła wypłata dodatków węglowych. Niektórzy zamiast pieniędzy otrzymają surowe kary
Źródło: o2.pl