Tak wygląda grób matki Jarosława Kaczyńskiego. Trudno uwierzyć, kto przyniósł jej kwiaty
Jarosław Kaczyński bardzo przeżył śmierć swojej matki, do której doszło w 2013 r. Widać to chociażby podczas wizyty na warszawskich Powązkach, gdzie znajduje się grób Jadwigi Kaczyńskiej. Pomnik jest schludny, elegancki i wyjątkowo zadbany, a dodatkowo tonie w patriotycznych wiązankach. Jedną z nich pozostawiła po sobie dość zaskakująca osoba. Nasza redakcja ustaliła, kim był niespodziewany gość.
To już 11 lat od śmierci Jadwigi Kaczyńskiej
17 stycznia 2024 roku minęło dokładnie 11 lat od śmierci Jadwigi Kaczyńskiej. Matka Jarosława i Lecha Kaczyńskich znana jest przede wszystkim właśnie z powodu politycznej drogi, jaką obrali jej synowie, ale oprócz tego była także polonistką, nauczycielką i harcerką Szarych Szeregów. W czasie niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej służyła jako sanitariuszka.
Los Jadwigi Kaczyńskiej potoczył się tragicznie, bowiem dożyła ona dnia, w którym jeden z jej ukochanych potomków zginął w katastrofie lotniczej i został pochowany na krakowskim Wawelu. Niecałe trzy lata później, po ciężkiej chorobie, odeszła także i ona. Msza żałobna odbyła się w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie, a pogrzeb na stołecznym cmentarzu Powązkowskim. Redakcja portalu Goniec.pl odwiedziła ostatnio grób matki braci Kaczyńskich i dokonała zaskakującego odkrycia.
Zaskakująca wiązanka na grobie matki braci Kaczyńskich
Jadwiga Kaczyńska spoczęła w rodzinnym grobie, w którym pochowani są także jej rodzice - Stefania i Aleksander Jasiewicz oraz siostra Irena Jasiewicz-Tomaszewska. To, co od razu rzuca się w oczy, to fakt, że grobowiec jest bardzo zadbany i nie brak na nim symboli pamięci.
Na płycie nagrobka ustawione są w szeregu jednakowe znicze, sprawiające wrażenie, że wszystko zostało dokładnie i ze starannością zaplanowane, ale największe wrażenie robią liczne wiązanki z patriotycznymi, biało-czerwonymi szarfami.
Wśród nich nasza redakcja wypatrzyła jedną, wyjątkową kompozycję, która pozostawiona została na grobie przez ministra obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, a mianowicie Władysława Kosiniaka-Kamysza. To dosyć zdumiewający widok, biorąc pod uwagę szorstkie stosunki na linii rząd-PiS. Mimo tego, gest na pewno został doceniony przez dbającego o pamięć o swojej matce prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Kaczyński wspomina zmarłą matkę
Jarosław Kaczyński w wielu wywiadach mówił o niezwykłej więzi, jaka łączyła go z matką. Prezes PiS, choć sam ma problemy ze zdrowiem, każdego roku zamawia mszę św. w jej intencji, w której uczestniczą także jego współpracownicy.
W 2022 r. w rodzinnym mieście matki, Starachowicach, lider Zjednoczonej Prawicy wspominał publicznie, że wojenne wspomnienia Jadwigi Kaczyńskiej stały się bardzo ważną częścią świadomości jego oraz jego zmarłego brata. Kobieta zaszczepiła w bliźniakach również szacunek do Kościoła i wartości patriotycznych.
Moja mama należała do tych, którzy obowiązek trwania w polskiej tradycji zdołali przechować i przekazać uczniom i synom – wyznał swego czasu Kaczyński, ubolewając, że dziś coraz rzadziej docenia się taką postawę.
Źródło: Goniec.pl