Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich 2025? Jednoznaczne słowa

Szymon Hołownia ma ambitne polityczne plany, w tle gra o fotel prezydencki

Szymon Hołownia po wyborach 2023 objął stanowiska marszałka Sejmu . Jego sposób prowadzenia obrad, cięte riposty oraz wykorzystanie medialnej popularności sprawiły, iż obecnie stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków na polskiej scenie politycznej. Dodatkowo cieszy się ogromnym poparciem Polek i Polaków, którzy pozytywnie oceniają jego pracę w Sejmie .

Niemniej, zanim Szymon Hołownia trafił do parlamentu, rywalizował z Andrzejem Dudą o fotel prezydenta. Wszystko wskazuje na to, że lider Polska 2050 nie złożył rękawicy i ponownie zawalczy o prezydenturę. Michał Kobosko w trakcie wizyty w TVN24 zdradził, że prezydenckie ambicje nie zniknęły.

Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich 2025?

Michał Kobosko z Polska 2050 zabrał głos w kwestii tego, jakie plany ma Szymon Hołownia w perspektywie kilkuletniej. Dwuletni fotel marszałka Sejmu i bycie drugą najważniejszą osobą w państwie to dopiero wstęp do tego, by przeprowadzić się do pałacu prezydenckiego?

ZOBACZ : Ogromna awantura w Sejmie. Oberwało się Szymonowi Hołowni

- Marszałek Hołownia wielokrotnie publicznie o tym mówił, że ma ambicje startu w 2025 roku - powiedział w programie na żywo w TVN24 Michał Kobosko. Nie był to jednak koniec słów na temat potencjalnego następcy Andrzeja Dudy.

Szymon Hołownia zabrał głos, kluczowe informacje pojawią się pod koniec 2024 r.

Szymon Hołownia i jego ewentualny start w wyborach prezydenckich 2025 jest pozytywnie oceniany przez Michała Kobosko. - Myślę, że jego działania i też odbiór społeczny tych działań jako marszałka Sejmu pokazuje, że jest jednym z kluczowych polityków , kluczowych liderów na polskiej scenie politycznej i nie ma żadnych powodów, żeby on nie myślał poważnie o starcie wyborach - powiedział polityk.

ZOBACZ : Cała Polska widziała, co działo się w Sejmie. Wydało się, co Kaczyński mówił Hołowni

Co ważne Szymon Hołownia sam zabrał głos w kwestii ubiegania się o prezydenturę. W wywiadzie z Rzeczpospolitą nie zaprzeczył takiej możliwości, ale wskazał, że na ten moment nie ma zamiaru składać konkretnych deklaracji. Dodał, że swój ewentualny start w wyborach na prezydenta potwierdzi dopiero w listopadzie 2024 r.

- Gdybym kandydował, to byłaby naprawdę bardzo ciekawa druga tura, jeżeli znalazłbym się w niej z Rafałem Trzaskowskim. Ale czy tak się stanie? Dziś takie dywagacje nie mają sensu, rok w polskiej polityce to są lata świetlne - oświadczył marszałek Sejmu.

Źródło: tvn24, rzeczpospolita