Szczęsny powiedział, co działo się w polskiej szatni po odpadnięciu z Euro 2020
Reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją 2:3, co oznacza, że polska drużyna z dorobkiem zaledwie 1 punkta zajęła ostatnie miejsce w grupie i odpadła z Euro 2020. Wojciech Szczęsny, bramkarz reprezentacji, zdradził, co działo się w szatni po meczu. Nastroje nie należały do najlepszych.
Mimo porażki w pierwszym meczu ze Słowacją, Polacy po remisie z Hiszpanią wciąż mieli szanse na awans do kolejnej rundy Euro 2020. Warunkiem była wygrana ze Szwecją, która w pierwszych dwóch meczach zdobyła 4 punkty.
Polska przegrała ze Szwecją i odpadła z Euro 2020
Niestety, Polacy fatalnie rozpoczęli to spotkanie i już w 2. minucie stracili bramkę. Polski zespół walczył, ale był nieskuteczny w ataku i popełniał błędy w obronie. W 59. minucie Szwedzi zdobyli drugą bramkę i komentujący to spotkanie Dariusz Szpakowski zdążył już ogłosić, że jest po meczu.
Na szczęście Polska ma Roberta Lewandowskiego, który wziął na siebie ciężar gry i już w 61. minucie zdobył bramkę, a w 84. minucie wyrównał wynik spotkania. Polakom brakowało już tylko jednego gola, ale szybki atak Szwedów w doliczonym czasie gry przekreślił wszelkie nadzieje na awans.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech Szczęsny ujawnił, co działo się w szatni
Po spotkaniu sporo do powiedzenia miał Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz ujawnił przede wszystkim, co po spotkaniu działo się w szatni reprezentacji Polski. Nastoje były smutne, a reakcja selekcjonera Paulo Sousy wymowna.
- Był wielki zawód. Trener powiedział kilka słów, za wiele nie rozmawialiśmy. Musimy to przełknąć - powiedział po meczu.
O meczu ze Szwecją Szczęsny mówił z grobową miną. Sam nie zawinił przy żadnym z goli, ale też nie zrobił nic wyjątkowego, by pomóc drużynie. Nie był w stanie naprawić błędów, które popełniali jego koledzy z defensywy.
- Spotkanie ze Szwecją ustawiliśmy sobie tragicznie. Szwedzi grali prostą, ale bardzo skuteczną piłkę. Wykorzystali nasze błędy, których można, a nawet trzeba było uniknąć. Nasi rywale za często dochodzili do sytuacji bramkowych, na pewno musimy się poprawić pod tym aspektem. Fakty są takie, że na tym turnieju nie powinniśmy stracić kilku goli - przyznał Szczęsny.
Na analizę, co właściwie przydarzyło się Polakom na Euro 2020, przyjdzie jeszcze czas. Piłkarze i selekcjoner zostaną ocenieni, a wnioski, miejmy nadzieję, wyciągnięte. Obu szybko i skutecznie, bowiem Polska już 2 września rozegra kolejny mecz w ramach eliminacji do MŚ 2022. Jej rywalem będzie Albania.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wypadek autobusu wiozącego dzieci. Napływają sygnały o kolejnych rannych
Poznań walczy ze skutkami nawałnicy. Radiowóz policyjny utknął na zalanej ulicy
Od jutra wracają restrykcje dla Polaków przyjeżdżających z Wielkiej Brytanii
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Sportowe Fakty